Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekazało Urzędowi Regulacji Energetyki i resortowi skarbu założenia tzw. koncepcji socjalizacji kosztów działalności terminalu na skroplony gaz ziemny LNG w Świnoujściu. Jej celem jest doprowadzenie do tego, aby opłaty pobierane za świadczone w gazoporcie usługi (regazyfikację dostarczanego surowca) były konkurencyjne w stosunku do stawek w innych tego typu obiektach w Europie.
– Według tej koncepcji część kosztów funkcjonowania terminalu LNG – infrastruktury służącej zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego Polski – ma być pokryta przez wszystkich krajowych odbiorców gazu poprzez odpowiednią opłatę wynikającą ze stawki skalkulowanej w tym celu w taryfach dystrybucyjnych i przesyłowej – twierdzi Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE.
Dodaje, że z przedstawionych przez PGNiG analiz jednoznacznie wynika, że wprowadzenie systemu wsparcia dla gazoportu jest niezbędnym warunkiem do zapewnienia stabilizacji finansowej jego działalności. Jednocześnie pozwoli na ustalenie opłat za usługi regazyfikacji na poziomie zbliżonym do funkcjonujących w UE. – Prezes URE kierunkowo popiera ten sposób podejścia. Niemniej jednak takie rozwiązanie może być implementowane w przepisach rangi ustawowej – zaznacza Głośniewska.
Konkurencyjność dostaw
PGNiG zwraca uwagę, że celem powstania terminalu LNG jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego oraz realnej dywersyfikacji dostaw z jego wykorzystaniem. – Koncepcja urynkowienia kosztów terminalu LNG zmierza do zwiększenia konkurencyjności dostaw gazu przez terminal względem innych źródeł, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polski – uważa Dorota Gajewska, rzecznik prasowy PGNiG. Spółka, z uwagi na przygotowywany obecnie projekt systemu wsparcia terminalu, nie podaje jego szczegółów.
Dodaje, że przy podpisywaniu długoterminowych umów na dostawy gazu zawartych z rosyjskim Gazpromem i katarską firmą Qatargas (będzie dostarczać LNG do Polski) spółka realizowała politykę państwa. W efekcie kierowała się przede wszystkim względami bezpieczeństwa, nie biorąc pod uwagę jedynie realiów ekonomicznych.