Odbiorcy gazu zapłacą więcej

Część kosztów działania terminalu LNG ma być pokryta przez wszystkich nabywców gazu ziemnego w kraju.

Aktualizacja: 06.10.2015 06:23 Publikacja: 05.10.2015 21:00

Foto: sxc-hu

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekazało Urzędowi Regulacji Energetyki i resortowi skarbu założenia tzw. koncepcji socjalizacji kosztów działalności terminalu na skroplony gaz ziemny LNG w Świnoujściu. Jej celem jest doprowadzenie do tego, aby opłaty pobierane za świadczone w gazoporcie usługi (regazyfikację dostarczanego surowca) były konkurencyjne w stosunku do stawek w innych tego typu obiektach w Europie.

– Według tej koncepcji część kosztów funkcjonowania terminalu LNG – infrastruktury służącej zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego Polski – ma być pokryta przez wszystkich krajowych odbiorców gazu poprzez odpowiednią opłatę wynikającą ze stawki skalkulowanej w tym celu w taryfach dystrybucyjnych i przesyłowej – twierdzi Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE.

Dodaje, że z przedstawionych przez PGNiG analiz jednoznacznie wynika, że wprowadzenie systemu wsparcia dla gazoportu jest niezbędnym warunkiem do zapewnienia stabilizacji finansowej jego działalności. Jednocześnie pozwoli na ustalenie opłat za usługi regazyfikacji na poziomie zbliżonym do funkcjonujących w UE. – Prezes URE kierunkowo popiera ten sposób podejścia. Niemniej jednak takie rozwiązanie może być implementowane w przepisach rangi ustawowej – zaznacza Głośniewska.

Konkurencyjność dostaw

PGNiG zwraca uwagę, że celem powstania terminalu LNG jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego oraz realnej dywersyfikacji dostaw z jego wykorzystaniem. – Koncepcja urynkowienia kosztów terminalu LNG zmierza do zwiększenia konkurencyjności dostaw gazu przez terminal względem innych źródeł, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Polski – uważa Dorota Gajewska, rzecznik prasowy PGNiG. Spółka, z uwagi na przygotowywany obecnie projekt systemu wsparcia terminalu, nie podaje jego szczegółów.

Dodaje, że przy podpisywaniu długoterminowych umów na dostawy gazu zawartych z rosyjskim Gazpromem i katarską firmą Qatargas (będzie dostarczać LNG do Polski) spółka realizowała politykę państwa. W efekcie kierowała się przede wszystkim względami bezpieczeństwa, nie biorąc pod uwagę jedynie realiów ekonomicznych.

PGNiG ma podpisany z Qatargasem 20-letni kontrakt na dostawy 1,5 mld m sześc. błękitnego paliwa rocznie. Polskie LNG podaje, że giełdowa spółka na ten okres zarezerwowała około 65 proc. mocy regazyfikacyjnej terminalu, czyli 3,25 mld m sześc. rocznie. W 2010 r., gdy zawarto w tym zakresie odpowiednią umowę, PGNiG szacowała wartość kontraktu na ponad 13 mld zł.

Zagraniczne doświadczenia

Polskie LNG, właściciel gazoportu, dokonało licznych analiz zasad ustalania stawek za usługi regazyfikacyjne świadczone przez innych operatorów terminali LNG na świecie. Na ich podstawie stwierdziło, że zasadne byłoby obniżenie opłat regazyfikacyjnych poprzez wdrożenie do systemu prawnego ustawy wprowadzającej środek pomocy publicznej ustanawiającej opłatę systemową.

– Opłata systemowa miałaby na celu zrównoważenie obciążeń kosztu funkcjonowania terminalu LNG w Świnoujściu w ramach polskiego systemu gazowego. W UE z różnych form wsparcia korzystają terminale regazyfikacyjne m.in. w Grecji, Hiszpanii, na Litwie, a także we Włoszech – mówi Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Polskiego LNG.

Informuje, że w Grecji większość kosztów operatorów terminali jest uwzględniana w taryfie za przesył gazu. Z kolei na Litwie wypracowano rozwiązanie, w myśl którego wyznaczony dostawca ma obowiązek zapewnienia dostaw LNG na minimalnym poziomie, natomiast wszystkie przedsiębiorstwa działające w segmencie wytwarzania energii elektrycznej i ciepła są zobligowane do zakupu dostarczonego gazu. Wreszcie w Hiszpanii stworzony został system wsparcia funkcjonowania terminali w przypadku zbyt niskiego popytu na usługi regazyfikacyjne.

Ile będzie wynosił koszt funkcjonowania terminalu w Świnoujściu, powinno być wiadomo po zakończeniu tej inwestycji, co planowane jest na pierwszą połowę 2016 r. Wysokość taryfy zatwierdzi prezes URE przed rozpoczęciem przez gazoport komercyjnej działalności.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przekazało Urzędowi Regulacji Energetyki i resortowi skarbu założenia tzw. koncepcji socjalizacji kosztów działalności terminalu na skroplony gaz ziemny LNG w Świnoujściu. Jej celem jest doprowadzenie do tego, aby opłaty pobierane za świadczone w gazoporcie usługi (regazyfikację dostarczanego surowca) były konkurencyjne w stosunku do stawek w innych tego typu obiektach w Europie.

– Według tej koncepcji część kosztów funkcjonowania terminalu LNG – infrastruktury służącej zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego Polski – ma być pokryta przez wszystkich krajowych odbiorców gazu poprzez odpowiednią opłatę wynikającą ze stawki skalkulowanej w tym celu w taryfach dystrybucyjnych i przesyłowej – twierdzi Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE.

Pozostało 80% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej