Fuzja sektora węglowego i energetycznego jest jednym z priorytetów resortu Skarbu Państwa mających na celu poprawę fatalnej sytuacji w branży górniczej. Ostatnie komentarze związane z przejęciami kopalń przez zakłady energetyczne dotyczą zaangażowania poznańskiego koncernu Enea w dokapitalizowanie i naprawę Katowickiego Holdingu Węglowego. W mojej ocenie to dobry kierunek. Dla elektrowni, własna kopalnia węgla to źródło stabilnych dostaw taniego surowca. Dla kopalni to gwarancja długoterminowego odbiorcy co w obecnej sytuacji, gdzie branża górnicza generuje olbrzymie straty, jest znaczącym krokiem w stronę ustabilizowania sektora.
Dobrze, ze proces restrukturyzacji KHW odbędzie się przy wiodącym udziale tak silnych spółek jak Enea i Węglokoks. Trzeci inwestor nie jest jeszcze znany, ale wierzę, że udział tych dwóch stabilnych biznesowo podmiotów, przy odpowiednim zarządzaniu oraz pilnowaniu kosztów, pozwoli wyprowadzić katowicki holding na prostą i zapewni powodzenie projektu. Oczywiście konieczna jest likwidacja pokładów, które są nierentowne i solidna zmiana organizacji pracy. Tylko w ten sposób KHW będzie mogła liczyć na zwiększenie wydajności i efekty ekonomiczne. Enea ma już dobre doświadczenia w zakresie fuzji z kopalniami. Z powodzeniem przejęła Bogdankę, dzięki czemu stała się silną grupą paliwowo-energetyczną co wpisuje się także w plany budowy systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Ważne jest także, aby każdy tego typu projekt był realizowany z poszanowaniem zasad pomocy publicznej.
- Dr Filip Elżanowski, radca prawny i ekspert rynku energetycznego z Kancelarii Elżanowski Cherka & Wąsowski.