O tym, że PGNiG jest gotowy zakończyć bez przedłużenia kontrakt zawarty w 1996 r na dostawy rosyjskiego gazu, poinformował Maciej Woźniak, wiceprezes spółki.
- Czujemy, że jesteśmy dostatecznie do tego przygotowani - cytuje Woźniaka agencja Bloomberg.
Obowiązujący kontrakt kończy się w 2022 r. Maciej Woźniak wyjaśnił, że prognozy dochodów spółki po 2022 r potwierdzają, że zakończenie kontraktu z Gazpromem będzie dla firmy sprzyjające. Zgodnie z prognozami wskaźnik EBITDA firmy wzrośnie do 9,2 mld zł (dziś to 2,4 mld dol.) z obecnych 5,6 mld zł (1,38 mld dol.).
Już w maju 2016 r strona polska (Piotr Naimski) informowała, że nie przedłuży obecnego kontraktu długoterminowego. Gaz w Rosji Polska będzie kupować tylko wtedy, kiedy będzie to ekonomicznie opłacalne. Na taką deklarację zareagował Wladimir Putin.
- Gazprom analizuje możliwości zaproponowania tego gazu, który dociera do białorusko-polskiej granicy, po zakończeniu obecnego kontraktu dowolnym klientom, tak z Polski jak i z innych krajów europejskich, na podstawie nowej umowy na 10-15 lat - zapowiedział w czerwcu 2016 r. Dodał, że Rosjanom jest wszystko jedno kim będą kupcy.