W piątek premier Beata Szydło spotka się w Kopenhadze z premierem Danii Larsem Rasmussenem. Rozmowy będą dotyczyły m.in. współpracy energetycznej, w tym polsko-duńsko-norweskiego projektu gazociągu Baltic Pipe, który ma połączyć polski system przesyłu gazu ze złożami na szelfie norweskim Morza Północnego.
"Dzisiejszy dzień to jest przełomowy dzień w przygotowaniu i realizacji tej inwestycji" - oświadczyła premier na briefingu prasowym przed wylotem do Danii. Zapowiedziała, że w piątek w Kopenhadze podpisze z duńskim premierem "bardzo ważne memorandum".
Szydło podkreśliła, że będzie to przełomowy dokument. Zwróciła jednocześnie uwagę, że będzie to "kolejne tego typu wydarzenie w tym tygodniu" - po tym, jak w czwartek "po raz pierwszy do Świnoujścia wpłynął statek z gazem amerykańskim". Szefowa rządu nawiązała w tym kontekście także do uruchomienia w czwartek w Katowicach "centrum nowoczesnego wykorzystania metanu".
Podkreśliła, że działania te mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski i uniezależnienie jej od gazu rosyjskiego. "Jest to realizacja tej strategii, którą polski rząd realizuje od momentu, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejęło odpowiedzialność za Polskę" - zaznaczyła premier.
"Zależy nam na Polsce bezpiecznej, zależy nam na Polsce, która rozwija się, i to jest właśnie ten element, ten kolejny krok, który czynimy w tym kierunku" - mówiła. "Mogę z satysfakcją powiedzieć, że po raz kolejny dotrzymaliśmy słowa i polityka polskiego rządu jest skuteczna" - dodała Szydło.