Już przed poniedziałkowym posiedzeniem rady nadzorczej Grupy Lotos pojawiły się na rynku informacje o planowanym odwołaniu Marcina Jastrzębskiego z funkcji prezesa spółki. Kilka godzin później firma przekazała w tej sprawie oficjalny komunikat. Przyczyn odwołania nie podano.
O podjęciu takiej decyzji mogła przede wszystkim zdecydować jego postawa wobec działań PKN Orlen w sprawie przejęcia Lotosu. Obecny prezes publicznie na temat sensu przeprowadzenia transakcji wypowiedział się ponad tydzień po tym, jak oficjalnie ogłoszono podpisanie listu intencyjnego pomiędzy płockim koncernem a resortem energii. W tym kontekście nawet entuzjastyczna wypowiedź dotychczasowego szefa Grupy Lotos na temat fuzji mogła być spóźniona.