Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Grupy Enea wysłał do premiera Donalda Tuska skargę na Aleksandra Grada. Zdaniem tej organizacji minister skarbu nieprawidłowo sformułował zaproszenie do negocjacji w sprawie sprzedaży akcji Enei.

Resort skarbu do końca 2010 roku chce sprzedać kontrolny pakiet akcji grupy energetycznej. Kiedy w prasie okazało się zaproszenie do negocjacji w tej sprawie, zapisano w nim, że przedmiotem rozmów z inwestorami będzie m.in. odkupienie od przedstawicieli załogi akcji pracowniczych, stanowiących ponad 9 proc. kapitału spółki po cenie nie niższej od tej, po której swoje walory sprzeda Skarb Państwa.

Zdaniem związkowców jednak to nie wystarczy. Według nich, przepisy wymagają, aby wśród zagadnień objętych negocjacjami znalazły się nie tylko cena, zobowiązania inwestycyjne, zobowiązania w zakresie ochrony środowiska, ale także ochrona interesu pracowników.

- Ignorowanie strony związkowej i pozbawianie pracowników należnej im - w świetle przepisów prawa - ochrony jest niezgodne z zapisami ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji - uważa Janusz Śniadecki, przewodniczący związku zawodowego.

- Z oczywistych względów, pozostawienie kwestii ewentualnych gwarancji socjalnych, na czas po rozpoczęciu procedury zbywania akcji, uczyni wszelkie działania strony związkowej bezprzedmiotowymi. W tym też aspekcie, pomijanie przez Ministra Skarbu Państwa kwestii ochrony pracowników, może być uznane za działanie na szkodę pracowników - dodaje związkowiec.