Ponadto w pierwszym kwartale przyszłego roku wybrany zostanie wykonawca badań lokalizacyjnych i środowiskowych. - Oferty wstępne już wpłynęły. W najbliższych dniach opublikujemy finalny SIWZ (specyfikację istotnych warunków zamówienia) – poinformowała Joanna Zając z biura prasowego PGE.
Na realizację inwestycji, która ma pochłonąć około 35-55 mld zł, wydano do tej pory kilkadziesiąt mln zł. Dokładne koszty budowy znane będą po rozstrzygnięciu przetargu na wybór technologii, co ma nastąpić pod koniec 2013 r.
Tymczasem analitycy ostrzegają, że na wycenę inwestycji niekorzystnie może wpłynąć ewentualne trwałe osłabienie polskiej waluty. - Utrzymanie się niskiego kursu złotówki wpłynie na podwyższenie kosztów budowy elektrowni, bo znaczną część kontraktu będą stanowić koszty ponoszone w walucie. Wyższe nakłady inwestycyjne przełożą się z kolei na wzrost kosztów finansowych, m.in.: spółka musiałaby zaciągnąć większy kredyt na realizację inwestycji, co w konsekwencji spowoduje wyższe koszty wytwarzania energii – zauważa Stanisław Ozga, analityk DM PKO BP.
PGE chce sfinansować inwestycję m.in. z własnych środków. - To podstawowe źródło finansowania projektu. Kolejnym jest dług zewnętrzny oraz wsparcie ze strony agencji kredytów eksportowych, w szczególności w odniesieniu do zagranicznych technologii – dodaje Zając.
Ponadto spółka nie wyklucza współudziału partnerów zewnętrznych. PGE wciąż jednak analizuje, w jakim stopniu partnerzy mogliby zaangażować się w projekt. Pomaga im w tym firma doradcza KPMG. Jak dowiedzieliśmy się, analizy te powinny zakończyć się jeszcze w tym roku.