Wśród nich są m.in. osoby związane z zależną od Petrolinvestu firmą Silurian.Jednak Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu, nie widzi powodów do spowolnienia prac poszukiwawczych gazu łupkowego w Polsce. – Ewentualna odpowiedzialność osób, którą rozstrzygnie niezależny sąd, nie spowolni prac mających na celu zagospodarowanie koncesji – mówi Le Guern. Spółki z grupy dostały ich łącznie trzynaście.