Gigant branży naftowej wypracował w czwartym kwartale 2011 r. 7,61 mld dol. zysku. Jest to skok o równe 3 mld dol. w porównaniu z trzecim kwartałem. Okres kończący się we wrześniu 2011 r. spółka zamykała z wynikiem na poziomie 4,61 mld dol. na plusie. Dobre wyniki zachęciły firmę do zwiększenia planowanej dywidendy o 14 proc. do 8 centów na akcję.
Komunikat BP wywołał mieszane reakcje na światowych giełdach. Kurs akcji notowanych w Nowym Jorku rósł na wczorajszym zamknięciu o 0,64 proc. Podobnie, jeszcze wczoraj, zachowywał się kurs akcji spółki w Londynie. Dzisiaj trend się odwrócił i notowane na LSE walory BP straciły do godziny 10.30 - 0,11 proc. wartości.
Równolegle z wynikami spółka poinformowała, że „energicznie" przygotowuje się do procesów sądowych związanych z katastrofą platformy Deepwater Horizon w zatoce meksykańskiej. Początek batalii jeszcze w tym miesiącu. Prezes spółki Bob Dudley poinformował, że jego firma jest gotowa pójść na „sprawiedliwą i rozsądną" ugodę. Za taką Brytyjczycy uznają wypłatę zaoferowanych przez spółkę odszkodowań w łącznej wysokości 20 mld dol.