Cekuta:
Myślę, że na to pytanie lepiej odpowiedziałyby firmy, które prowadzą w Polsce prace poszukiwawcze i wiedzą na jakim są etapie i jakie są ich szacunki na temat złóż. Nie mam też żadnych podstaw, by wątpić w to, co mówi polski rząd.
Czy dzięki wzmożonemu wydobyciu gazu w USA, paliwo to stało się dla was ważnym źródłem energii, ważniejszym niż węgiel czy atom?
Smith:
Obecnie w naszej energetyce kluczowy jest węgiel, ale ceny gazu w Stanach Zjednoczonych maleją i naturalnym trendem jest odejście od węgla w stronę gazu. Odbywa się to z korzyścią dla konsumentów i środowiska, przyczyniając się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Jest to zmiana, która dokonała się nie odgórnie, ale w sposób naturalny, dając konsumentów możliwość wyboru.
Rynek gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych jest dużo bardziej rozwinięty niż w Polsce. Co należy zrobić, aby u nas jego znaczenie wzrosło?
Cekuta:
Jesteśmy wstrzemięźliwi w podawaniu Polsce rad. Jeśli już coś mielibyśmy sugerować, to stworzenie właściwego klimatu do prowadzenia tego typu inwestycji. Wszystkie strony powinny mieć jasność co do wszelkich procedur i terminów mających miejsce na rynku gazu łupkowego.
Czy rząd Stanów Zjednoczonych wspiera poszukiwania gazu łupkowego na świecie?
Cekuta:
Oczywiście. Jedną z ważniejszych inicjatyw jest prowadzony program współpracy z rożnymi krajami, w tym z Polską. W jego ramach wysyłamy naszych ekspertów, którzy pomagają różnym państwom określić najlepsze rozwiązania z punktu widzenia regulacji, biznesu i środowiska.
Amerykańscy eksperci są już w Polsce?
Cekuta:
Tak. Polscy eksperci byli też w Stanach Zjednoczonych, gdzie na miejscu mogli zapoznać się problematyką poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego. Amerykańscy eksperci byli z kolei w Polsce na dwóch konferencjach, gdzie wspólnie omawiano najistotniejsze sprawy.