W jego ramach kandydatów przesłucha firma headhunterska, ale ostatecznego wyboru dokona RN. Nie padły jednak żadne nazwy doradców ani terminy.
Z wcześniejszych informacji płynących ze spółki wynikało, że skorzysta ona z usług firmy doradczej. – Konkurs musi się zakończyć do 10 czerwca, by potem nowych członków zarządu zatwierdziło walne zgromadzenie – twierdził Kazimierz Trębacz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego Grupy Lotos.
Związkowcy podejrzewali, że ewentualna zmiana sposobu wyboru może oznaczać przyjście do spółki prezesa z politycznego nadania. - Olechnowicz nie jest ulubieńcem władzy. Jeśli ktoś siedzi na stołku prezesa państwowej spółki od 10 lat, to zaczyna w końcu kogoś to uwierać – uważa Trębacz. W spółce mówi się, że PSL ma swojego kandydata na to stanowisko.
Kadencja obecnego zarządu, na czele którego od 2002 r. stoi Paweł Olechnowicz, kończy się w czerwcu. Nie wiadomo jeszcze, czy Olechnowicz zdecyduje się on na udział w konkursie.