O uzgodnieniach poinformował dziś Paolo Scaroni, prezes włoskiego Eni (ma 20 proc. akcji). Jak podała agencja Interfaks - udziałowcy - Eni, Gazprom (50 proc.), niemiecki Wintershall i francuski EdF (po 15 proc.) - ustalili, że budowa ruszy w grudniu. Najpierw zostanie zbudowany odcinek 925 km po dnie Morza Czarnego z Rosji do Bułgarii. To najdroższa część inwestycji (ok. 10 mld euro).

Część naziemna rozdzieli się w Bułgarii na dwie nitki - do Serbii, Węgier i Austrii oraz do Grecji i Włoch. Będzie to łącznie ok. 2000 km. Koszt to ok. 5 mld euro.

Moc docelowa gazociągu to 63 mld m3. Pierwszy gaz ma popłynąć w 2015 r. Kluczowa dla powodzenia, konkurencyjnego dla europejskiego Nabucco, projektu była zgoda Turcji. W końcu grudnia Ankara pozwoliła spółce na przejście gazociągu przez swoje wody terytorialne.