Reklama
Rozwiń

Działacze Greenpeace zaatakowali platformę Gazpromu

Aktywiści Greenpeace poinformowali, że wdrapali się na należącą do Gazpromu platformę Prirazłomnaja w rejonie Arktyki. Akcja stanowi protest przeciwko planom władz rosyjskich, które zamierzają szukać ropy naftowej w wodach arktycznych

Publikacja: 24.08.2012 11:53

Działacze Greenpeace zaatakowali platformę Gazpromu

Foto: Bloomberg

Sześciu ekologów Greenpeace, w tym dyrektor wykonawczy organizacji ds. środowiska - Kumi Naidoo – wspięło się na platformę wiertniczą i zakłóciło jej pracę. – Aktywiści są poza zasięgiem pracowników platformy i mają ze sobą ilość zapasów, która wystarczy im na kilka dni – poinformował Greenpeace w oświadczeniu rozesłanym e-mailem.

Gazprom zapowiedział w maju, że rozpocznie produkcję na złożu Prirazłomnaja w czwartym kwartale 2012 r. Projekt na Morzu Barentsa o wartości 7 mld dol. ma już około pięć lat opóźnienia. Winne temu są kwestie techniczne i problemy z finansowaniem przedsięwzięcia.

Prirazłomnaja to morska, odporna na lód stacjonarna platforma wiertnicza, pierwszy na świecie taki wielofunkcyjny kompleks wydobywczy w Arktyce. Waży 117 tysięcy ton i ma rozmiary kwadratu o boku 126 m.

Wierci i pompuje całą dobę, przygotowuje też ropę do transportu tankowcami, które mogą do niej przycumować. Zostawała zainstalowana na Morzu Pieczerskim rok temu 55 km od brzegu (wioska Warandiej).

Greenpeace, wspólnie z innymi organizacjami zajmującymi się ochroną środowiska, protestuje przeciwko planom wydobycia ropy naftowej w rejonie Arktyki. Ekolodzy atakowali już w związku z tym okręty należące do koncernów Royal Dutch Shell i Cairn Energy, które szukają ropy i gazu ziemnego w wodach polarnych.

Reklama
Reklama

Jak podają Greenpeace i WWF, możliwy wyciek ropy z platformy grozi arktycznemu regionowi katastrofą. Skażonych może zostać 1400 tys. km

2

i 3500 km linii brzegowej.

Gazprom Neft zapewnił w komunikacie, że ekologiczne ekspertyzy Greenpeace z 10 sierpnia, potwierdziły brak skażenia wody w rejonie działania platformy.

Sześciu ekologów Greenpeace, w tym dyrektor wykonawczy organizacji ds. środowiska - Kumi Naidoo – wspięło się na platformę wiertniczą i zakłóciło jej pracę. – Aktywiści są poza zasięgiem pracowników platformy i mają ze sobą ilość zapasów, która wystarczy im na kilka dni – poinformował Greenpeace w oświadczeniu rozesłanym e-mailem.

Gazprom zapowiedział w maju, że rozpocznie produkcję na złożu Prirazłomnaja w czwartym kwartale 2012 r. Projekt na Morzu Barentsa o wartości 7 mld dol. ma już około pięć lat opóźnienia. Winne temu są kwestie techniczne i problemy z finansowaniem przedsięwzięcia.

Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama