Rynek paliw nadal ma potencjał

Pod koniec czerwca w Polsce działało ponad 6,7 tys. stacji należących do polskich i zagranicznych koncernów. W przyszłym roku zniknie 300 spośród nich

Publikacja: 03.09.2012 02:58

Rynek paliw nadal ma potencjał

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Po Nowym Roku w życie wchodzą nowe przepisy środowiskowe. Właściciele stacji, którzy nie przystosują się do tych wymogów, będą zmuszeni zamknąć działalność – tłumaczy Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Z rynku wypadną głównie operatorzy stacji niezależnych. Wielu z nich, już dziś prowadzących biznes na granicy opłacalności, nie będzie stać na modernizację.

Geografię rynku zmieni też oddanie do użytku wszystkich budowanych dziś autostrad i dróg szybkiego ruchu. Odetną one niejedną stację znajdującą się na uboczu. Dadzą natomiast zarobić tym, którzy wygrają przetarg na budowę stacji paliw w ramach tzw. MOP, czyli Miejsc Obsługi Podróżnych. W tej chwili trwają przetargi na kilkadziesiąt takich lokalizacji.

Ale rynek próżni nie znosi. Dlatego luka szybko powinna się wypełnić.

– Na polskim rynku jest miejsce dla ok. 7 tys. stacji. To oznacza wciąż margines do rozwoju sieci. Pole do popisu mają zarówno rodzime spółki, jak Orlen i Lotos, jak też dynamicznie rozwijające się sieci zachodnie – uważa Romaniuk. Ocenia, że po ostatnim roku, który dla rodzimych koncernów był czasem na porządkowanie swoich sieci, przyszedł okres przyspieszenia i odzyskiwania rynku. – To było widoczne już w pierwszej połowie roku. W drugiej powinno się pojawić łącznie kilkadziesiąt stacji polskich i zagranicznych koncernów. Przybędzie też kilka punktów przy supermarketach – szacuje dyrektor POPiHN.

Lotos chce w całym 2012 r. uruchomić 67 obiektów. Oznacza to, że powiększy sieć o kolejne 17 stacji w drugim półroczu. Celuje w segment ekonomiczny, w którym jego stacje działają pod szyldem Optima. Zdaniem ekspertów wybór jest nieprzypadkowy. Z uwagi na zbliżające się spowolnienie gospodarcze kierowcy tankują dziś za mniejsze kwoty i raczej wybierają podstawowe paliwa niż te uszlachetnione. Spada też sprzedaż paliw. Tylko w I półroczu kierowcy kupili o blisko 3 proc. mniej benzyny i o blisko 7 proc. mniej diesla niż rok wcześniej.

– Po Nowym Roku w życie wchodzą nowe przepisy środowiskowe. Właściciele stacji, którzy nie przystosują się do tych wymogów, będą zmuszeni zamknąć działalność – tłumaczy Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Z rynku wypadną głównie operatorzy stacji niezależnych. Wielu z nich, już dziś prowadzących biznes na granicy opłacalności, nie będzie stać na modernizację.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz