Włosi chcą ulg w Gazpromie

Włoski partner Rosjan w budowie Gazociągu Południowego domaga się usunięcia z kontraktów gazowych zasady "take or pay" (bierz albo płać)

Publikacja: 15.10.2012 15:48

Włosi chcą ulg w Gazpromie

Foto: Eni

O tym, że Włosi naciskają na Rosjan, by sporny punkt usunąć, poinformował włoski senat prezes Eni Paolo Scaroni, podała "La Repubblica". Zasada "take or pay" jest w większości długoterminowych kontraktów Gazpromu i jest bardzo korzystna dla strony rosyjskiej. Nawet jeżeli klient nie zechce odebrać całej zakontraktowanej kwoty gazu, to i tak zapłaci za 85 proc. kontraktu. Tak jest np. teraz w sporze z Ukrainą, która ma kontrakt na ponad 50 mld m

3

, ale - choć w tym roku weźmie z Rosji ok. 27 mld m

3

gazu - to musi zapłacić za 41 mld m

3

.

Scaroni przyznał, że Eni być może nie przedłuży kontraktów z Gazpromem zawierających tę zasadę, bowiem zbyt drogo to kosztuje. W 2011 r. strata gazowego oddziału koncernu wyniosła 600 mln euro. Za gaz nieodebrany w latach 2009-2011 firma i tak musiała zapłacić 1,5 mld euro.

Usunięcia zasady take or pay domaga się wielu klientów Gazpromu, jednak nie każdy ma za sobą takie argumenty jak Włosi. To drugi po Niemczech największy odbiorca rosyjskiego gazu w Unii. Do tego bez wsparcia Eni Gazociąg Południowy nie będzie miał kluczowego odbiorcy i udziałowca (mają 15 proc. w spółce). Dlatego Rosjanie już dwa razy dali Włochom zniżki z datą wsteczną; w sumie na 1,3 mld dol.

Teraz też będą musieli, bo budowa gazociągu Południowego została zapowiedziana na grudzień. A jeżeli Włosi dostaną zmianę warunków dostaw, to Gazprom może się spodziewać roszczeń ze strony innych klientów.

Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG