Włosi odkryli wielkie zasoby ropy naftowej

We włoskiej prowincji Basilicata geologowie odkryli największe złoża ropy w Europie kontynentalnej

Publikacja: 30.05.2013 17:59

Włosi odkryli wielkie zasoby ropy naftowej

Foto: Bloomberg

Pod gajami oliwnymi w prowincji Bazylikata (Basilicata) na południu Włoch (podbicie włoskiego buta) geologowie odkryli największe na naszym kontynencie złoża ropy naftowej. Szacowane są ma ponad miliard baryłek. Włoski koncern Eni i francuski Total planują podwojenie produkcji, która we Włoszech w sumie wzrośnie do prawie 200 tys. baryłek dziennie. Dzięki temu kraj ten stanie się trzecim (po Wielkiej Brytanii i Norwegii) producentem ropy na kontynencie i będzie miał oręż w walce z kryzysem.

W tym górzystym i słabo zaludnionym regionie wydobycie ropy naftowej rozpoczęto w latach 90. minionego stulecia, ale jego rozwój hamowały protesty ekologów i biurokracja. Te przeszkody znikają, gdyż, jak twierdzi analityk  Carlo Stagnaro z Instituto Bruno Leoni, priorytetem rządu jest pobudzenie gospodarki kurczącej się od sześciu kolejnych kwartałów, kiedy bezrobocie wśród młodych ludzi przekracza 35 proc.

- To jest ogromne złoże z wielkim potencjałem – ocenia Claudio Descalzi, odpowiedzialny za poszukiwania złóż i produkcję w koncernie Eni, a zarazem szef branżowego stowarzyszenia. Włochy na import ropy przeznaczają 60 miliardów euro rocznie, a zwiększenie krajowej produkcji pozwoli na zaoszczędzenie około 5 miliardów euro i zwiększenie zatrudnienia o około 20 tys. etatów.

Jednym z celów ubiegłorocznej strategii energetycznej rządu było zwiększenie wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego. Były premier Mario Monti pozwolił francuskiemu Totalowi na wydobycie z nowego pola w Tampa Rossa w Bazylikacie, zaś Eni i władze lokalne rozmawiają o zwiększeniu wydobycia w regionie Val d'Agri.

Włochy, zmagające się z najdłuższą recesją od ponad dwóch dziesięcioleci, dotąd nie uchodziły za kraj zasobny w ropę. Produkuje się tam około 101 tys. baryłek dziennie, czyli około 7 proc. ogólnego zużycia, głównie w rejonie Bazylikata.

- Mówienie o niezależności energetycznej jest przesadą, ale zwiększenie produkcji z pewnością będzie korzystne dla Włoch – mówi Stagnaro. Jednak, jego zdaniem,  Eni musi oszacować opłacalność produkcji, wszak dużo go kosztowało dostosowanie się do wymogów prawa.

Energetyka
Niemal 400 mld zł na inwestycje. Jest nowa strategia Orlenu
Energetyka
Transformacja energetyczna to walka o bezpieczeństwo kraju i przyszłość przemysłu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?