Bardzo szybki rozwój rynku termalnej energetyki słonecznej to zasługa przede wszystkim programu dopłat realizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do końca 2020 roku 15 proc. zużywanej w naszym kraju energii ma pochodzić z odnawialnych źródeł. Takie zobowiązanie przyjęła na siebie Polska w ramach tzn. pakietu klimatycznego 3 x 20. Właściciele kolektorów słonecznych będą je teraz mogli ubezpieczać.
Firma Gothaer wprowadziła pierwsze na polskim rynku ubezpieczenie dla właścicieli elektrowni fotowoltaicznych. Wcześniej niemiecka firma zaproponowała ubezpieczenie farm wiatrowych.
- Rynek energii odnawialnej rozwija się w Polsce niezwykle dynamicznie. Dlatego kontynuujemy strategię oferowania specjalnych rozwiązań ubezpieczeniowych dla jej producentów – komentuje Tomasz Szejnoch, dyrektor Biura Ubezpieczeń Majątkowych w Gothaer.
Przedmiotem nowego ubezpieczenia są elektrownie fotowoltaiczne, czyli zespół paneli razem z konstrukcją i niezbędnym oprzyrządowaniem. Dodatkowo przedmiotem ochrony mogą być finansowe skutki przerwy w pracy elektrowni, spowodowane szkodą materialną w urządzeniach.
- Zawierając umowę ubezpieczeniową deweloperzy i właściciele farm fotowoltaicznych powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na jej zakres. Najbardziej pożądana jest ochrona od wszelkich zdarzeń powodujących konieczność naprawy lub wymiany, łącznie z uszkodzeniami mającymi źródło wewnątrz mechanizmów. Idealnie jest, kiedy ta ochrona stanowi uzupełnienie do zakresu odpowiedzialności umowy serwisowej, świadczonej przez producenta paneli fotowoltaicznych – radzi Tomasz Szejnoch. Wówczas w razie uszkodzenia powodującego przestój możliwa jest rekompensata strat z jednego lub drugiego źródła