Większość krajów UE poparła pogląd Komisji Europejskiej, że producenci paliw w tych 2 krajach stosują dumping w eksporcie. Bruksela proponowała karne stawki 217 - 246 euro za tonę takiego paliwa z Argentyny i 122 - 179 euro za import z Indonezji. Od maja import z tych krajów podlega tymczasowym stawkom, a ostateczne, neco wyższe, zaczną obowiązywać z końcem listopada, po kolejnych posunięciach proceduralnych.
Argentyna jest największym na świecie eksporterem biodiesla, na oba kraje przypada 90 proc. unijnego importu. Ich udział w unijnym rynku zwiększył się do 22 proc. w 2011 r. z 9 w 2009 r.
Biodiesel powstaje w Europie z oleju rzepakowego, w Azji z oleju palmowego, a w obu Amerykach z oleju sojowego.
Nowe stawki będą dotyczyć argentyńskich producentów i eksporterów Bunge (217 euro) i Louis Dreyfus Commodities (239 euro).
- W końcu staje się definitywna ta niesprawiedliwa decyzja, wynikająca z błędnych wyliczeń. Jedynym jej skutkiem będzie uszczerbek dla konsumenta argentyńskiego i europejskiego, który zapłaci więcej za droższe paliwo - oświadczył prezes argentyńskiej Izby Biopaliw Carbio, Luis Zubizarreta.