Minister oświadczył w czwartek, że w związku z obniżką ceny rosyjskiego paliwa, Ukraina wstrzymała tzw. rewersowe dostawy gazu z UE.
"Na razie będziemy kupować gaz tam, gdzie nam się to bardziej opłaca" - powiedział minister wyjaśniając, że obecnie cena gazu z Rosji jest niższa niż cena tego surowca, proponowana przez partnerów z UE.
Jeszcze niedawno strona ukraińska zapowiadała, że w ramach dywersyfikacji dostaw gazu podpisze porozumienie o imporcie gazu od spółki Eustream przez terytorium Słowacji. Wcześniej Ukraina rozpoczęła dostawy gazu z UE przez Polskę i Węgry.
W grudniu podczas wizyty w Moskwie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza Rosja zapowiedziała, że obniży Ukrainie cenę gazu do 268,5 dolarów za 1000 metrów sześciennych i kupi ukraińskie obligacje rządowe za 15 mld dolarów.
Wielu komentatorów uznało wówczas, że rosyjska pomoc to zadośćuczynienie za wstrzymanie przez Kijów przygotowań do zawarcia umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.