Jakie będą polskie łupki

Rząd zdecyduje dziś o zmianach w prawie geologicznym i podatkach od wydobycia ropy i gazu.

Publikacja: 11.03.2014 08:05

Tempo poszukiwań ropy i gazu z łupków zależy od nowych przepisów

Tempo poszukiwań ropy i gazu z łupków zależy od nowych przepisów

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Wittman Piotr Wittman

W porządku obrad dzisiejszej Rady Ministrów znalazł się projekt nowelizacji prawa geologicznego i górniczego oraz projekt ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym. To dwie kluczowe regulacje, od których w dużej mierze będzie zależało tempo poszukiwań i zagospodarowywania polskich złóż ropy naftowej i gazu ziemnego, w tym znajdujących się w skałach łupkowych.

Prawo geologiczne

Najwięcej kontrowersji budzi pierwszy z projektów, za którego przygotowanie odpowiedzialny jest resort środowiska. Prace nad nim trwają już ponad dwa lata, a żaden z dotychczas podawanych terminów ich zakończenia nie został dotrzymany. Również ostatnich deklaracji nie udało się dotrzymać. Trudno jednak oczekiwać, aby było inaczej, skoro w samym rządzie nie ma jednomyślności w sprawie łupkowych regulacji.

Z informacji, do których dotarła „Rz", wynika, że istotne uwagi do ostatnio przygotowanego projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego zgłosił m.in. szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki. W jednym z pism przypomina, że pierwotnie planowano powołanie specjalnej spółki państwowej, czyli Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, mającej na celu gwarantowanie bezpieczeństwa i skuteczności prowadzenia prac w zakresie poszukiwania, rozpoznawania i wydobycia ropy i gazu. W ocenie Cichockiego rezygnacja z powołania NOKE, czego domagała się również branża łupkowa, nie pozwala na realizację tych celów. W związku z tym domaga się uzupełnienia projektu nowelizacji o przepisy gwarantujące wykonanie zadań dotychczas przypisywanych państwowej spółce.

Firmy będą płaciły dwa razy większe niż dziś daniny od wydobycia ropy i gazu

Maciej Grabowski, minister środowiska, nie widzi jednak takiej potrzeby. W udzielonej na pismo Cichockiego odpowiedzi zauważa, że w nowych przepisach przewidziano wzmocnienie uprawnień kontrolnych organów nadzoru górniczego oraz inspekcji ochrony środowiska. Ponadto bardziej niż dotychczas ma być sprawdzane wywiązywanie się firm z wykonywania prac, do których się zobowiązały. W tym celu w resorcie środowiska liczba etatów wzrośnie o 40, a w nadzorze górniczym o 20.

Jacek Cichocki zgłosił też swoje uwagi do zasad udzielania, obowiązywania i sposobu wykonywania koncesji przez firmy. Resort środowiska częściowo je uwzględnił. Zgodził się m.in. na wydłużenie z dwóch do trzech lat okresu na przekształcenie dotychczasowych koncesji na koncesje nowego typu przewidziane w nowych regulacjach.

Ponad miesiąc temu na wspólnej konferencji premier Donald Tusk i minister Grabowski zapowiedzieli przyspieszenie prac nad łupkowymi przepisami. Twierdzili, że będzie mniej biurokracji, jedna koncesja na poszukiwanie i wydobycie. Zrezygnowali też z powoływania NOKE.

Nowe podatki

Dziś pod obrady Rady Ministrów trafi również projekt ustawy wprowadzającej nowe podatki i zmiany w już obowiązujących regulacjach, który spowoduje istotne zwiększenie obciążeń firm wydobywających ropę i gaz. Zgodnie z pierwotnymi założeniami na daniny wobec Skarbu Państwa będzie się składał m.in. podatek od wydobycia niektórych kopalin. W przypadku eksploatacji gazu ze złóż konwencjonalnych ma wynosić 3 proc., a niekonwencjonalnych – 1,5 proc. W odniesieniu do ropy będzie to odpowiednio 6 i 3 proc. Kolejny element nowych danin to specjalny podatek węglowodorowy, którego stawka będzie się mieścić w przedziale od 0 do 25 proc. Na rzecz państwa i ewentualnie samorządów firmy będą też ponosić opłaty z tytułu podatku CIT, opłaty eksploatacyjne i podatek od nieruchomości.

Wejście w życie nowych przepisów spowoduje, że w naszym kraju wydobycie ropy i gazu z łupków będzie opodatkowane w łącznej wysokości 38,32 proc. od nadwyżki przychodów ze sprzedaży surowca nad całkowitymi kosztami jego wydobycia. W przypadku surowców pozyskiwanych ze złóż konwencjonalnych sięgnie z kolei 42 proc. Dziś wynosi ok. 21 proc.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz