Daleka droga do normalizacji sytuacji w EuRoPol Gazie, firmie będącej właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Obecnie pomiędzy Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a Gazpromem (oba koncerny mają po 48 proc. udziałów) nie są prowadzone żadne rozmowy. To nie daje szans na szybkie rozwiązanie sporu, jaki wybuchł pomiędzy udziałowcami pod koniec ubiegłego roku w związku ze zmianami dokonanymi przez PGNiG w zarządzie EuRoPol Gazu.

– Aktualnie planowane jest uzgodnienie terminu posiedzenia rady nadzorczej EuRoPol Gazu, na którym omawiane będą wszelkie kwestie dotyczące spółki – informuje Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzecznik resortu skarbu. Dodaje, że wszelkie sprawy bieżące dotyczące funkcjonowania tej firmy „podejmowane są w trybie obiegowym".

W ocenie przedstawicieli PGNiG, rada EuRoPol Gazu najprawdopodobniej zbierze się na przełomie maja i czerwca. – Termin nie jest jeszcze ostatecznie ustalony. Niemniej informuję, że rada jest w stałym kontakcie i w trybie pisemnym podejmuje kluczowe decyzje ważne dla spółki, co dopuszcza statut  EuRoPol Gazu – zauważa Dorota Gajewska, rzecznik PGNiG. Na potwierdzenie tego podaje, że 27 marca podjęta została uchwała o wyborze audytora do zbadania sprawozdań finansowych za lata 2013–2015.

PGNiG na razie nie prowadzi też żadnych rozmów z Gazpromem na temat powołania nowego zarządu EuRoPol Gazu. Członkowie starego pełnią swoje funkcje do zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2013 r., co nastąpi na najbliższym zwyczajnym walnym zgromadzaniu akcjonariuszy. Jednak o jego planowanym terminie na razie również nic nie wiadomo.

Najbliższe walne oprócz powołania nowego zarządu i zatwierdzenia sprawozdania za 2013 r. ma się zająć sprawozdaniem za 2012 r. Wówczas EuRoPol Gaz wypracował 1,24 mld zł przychodów i 63,56 mln zł zysku netto. Jakie były wyniki w 2013 r., PGNiG nie podaje. EuRoPol Gaz i Gazprom nie odpowiedziały na razie na żadne pytania „Rz".