Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR) zawarły wczoraj swoją pierwszą transakcję. Wyłożą 430 mln zł na wydobycie produkcji ropy spod Bałtyku. Pieniądze pochodzą ze sprzedaży akcji PGE. Dotychczas prace na położonym 80 km na północ od Rozewia złożu B8 były finansowane przez Lotos. Koncern aportem wniesie 0,8 mld zł. Resztę wyłożą Bank Gospodarstwa Krajowego i Pekao.
– Od Jaworzna i Opola po Świnoujście i Gdańsk budujemy spójny system produkcji, transportu oraz dywersyfikacji źródeł dostaw energii. B8 idealnie wpisuje się w tę strategię – mówi minister skarbu Włodzimierz Karpiński.
Kolejne złoża
Produkcja ma ruszyć z końcem przyszłego roku, a wydobycie sięgnąć 250 tys. ton ropy rocznie. Potencjał wydobywczy B8 szacuje się na 3,5 mln t. – Dzięki realizacji tego projektu udział złóż bałtyckich w krajowej produkcji surowca wzrośnie dwukrotnie, do 33 proc. – podkreśla minister skarbu.
Inwestycja będzie zrealizowana w formule project finance przez spółkę celową. – To pierwszy w Europie Środkowej projekt wydobywczy zrealizowany w takiej formule – tłumaczy Mariusz Grendowicz, prezes PIR. Źródłem spłat będzie sprzedaż ropy Grupie Lotos.
– Cieszę się, że udało się nam domknąć finansowanie tego projektu rozwojowego, ale będzie ich o wiele więcej – zaznacza Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu. Jak dodaje, będzie to m.in. budowa instalacji koksowania w gdańskiej rafinerii oraz petrochemii – wspólnej inwestycji Lotosu i Grupy Azotów. W oba projekty może wejść PIR. – Rozmawiamy z Lotosem o instalacji koksowania – mówi „Rz" prezes Grendowicz.