W poniedziałek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo otrzymało o 20 proc. mniej surowca, niż chciało, we wtorek o 24 proc., a w środę aż o 45 proc. mniej, niż zamawiało. Ma być jednak lepiej. – Rosjanie zapewnili, że od piątku dostawy gazu będą realizowane w wysokości zamówień polskiego kontrahenta – poinformował wczoraj Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
Większe zamówienia
Spadek importu realizowanego w ramach kontraktu jamalskiego nastąpił na wszystkich głównych połączeniach gazowych ze Wschodu, a więc na granicy z Ukrainą w Drozdowiczach oraz z Białorusią w Kondratkach i Wysokoje. Gaz-System podał, że PGNiG w ostatnich dniach zwiększyło wielkość zamówień ze Wschodu. O ile dokładnie nie wiadomo. Z danych zamieszczonych na stronach internetowych Gaz-Systemu wynika, że w poniedziałek i wtorek nominalne dostawy gazu z tego kierunku należały do najwyższych w tym miesiącu.
W sprawie głos zabierają Rosjanie. – Dostawy gazu do Polski pozostają niezmienione i utrzymują się na takim samym poziomie jak w dniach poprzednich, czyli 23 mln m sześc. gazu dziennie – oświadczył Siergiej Kuprijanow, rzecznik prasowy Gazpromu.
– Obecne dostawy prawdopodobnie mieszczą się pomiędzy minimalnym i maksymalnym wolumenem, jaki powinien według kontraktu jamalskiego otrzymywać PGNiG. Brak reakcji Rosjan na zwiększone zapotrzebowanie z Polski to moim zdaniem próba zmuszenia naszego kraju do wstrzymania reeksportu gazu na Ukrainę – twierdzi Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. Dodaje, że podobne kroki Rosjanie podjęli wobec Słowacji, gdyż nie chcą dopuścić do tego, by kraj miał nadwyżki surowca, którymi mógłby zasilać Ukrainę.
Kontrakt jamalski
PGNiG przekonuje, że zgodnie z kontraktem jamalskim ma prawo odbierać surowiec w ilości nie większej niż maksymalna określona w umowie dla poszczególnych punktów odbioru. – Wolumeny zamówione przez PGNiG były mniejsze od ilości maksymalnych, czyli zgodne z kontraktem. Mimo to nie zostały zrealizowane przez Gazprom Eksport – podało w komunikacie PGNiG. Spółka nie informuje, ile może maksymalnie sprowadzać rosyjskiego gazu poszczególnymi rurociągami, ani o ile dokładnie ograniczono dostawy w każdym z nich.