PGE – plany inwestycji w OZE

Do końca 2015 roku PGE, największa polska spółka energetyczna, planuje wybudować farmy wiatrowe o łącznej mocy 218 MW.

Publikacja: 06.11.2014 09:51

Szacuje się, że w 2015 r. mogą powstać turbiny o łącznej mocy 900 MW. To poziom z 2012 i 2013 r. W 2

Szacuje się, że w 2015 r. mogą powstać turbiny o łącznej mocy 900 MW. To poziom z 2012 i 2013 r. W 2014 r. jest gorzej.

Foto: Bloomberg

Po zakończeniu tych inwestycji PGE będzie dysponować 529 MW mocy w tej technologii.

– Zakładamy, że oddanie farm do eksploatacji do końca 2015 r. umożliwi uzyskanie wsparcia w postaci zielonych certyfikatów na dotychczasowych zasadach, tj. jeden zielony certyfikat za każdą megawatogodzinę w okresie 15 lat – tłumaczy Maciej Szczepaniuk, rzecznik PGE.

Jak zaznacza, w portfelu inwestycji grupy są obecnie cztery projekty wiatrowe w zaawansowanym stadium rozwoju. Jednym z nich jest budowa drugiego etapu farmy wiatrowej Resko o łącznej mocy zainstalowanej 76 MW, która rusza w najbliższych dniach.

Dla PGE terminem granicznym dla realizacji najbardziej zaawansowanych projektów jest przewidywane wejście w życie przepisów nowej ustawy o OZE. Projektowany tam nowy system wsparcia, opierający się na aukcjach na zielone megawatogodziny, wejdzie w życie dopiero w 2016 r.

Dlatego decyzje o realizacji kolejnych 12 projektów o łącznej mocy ok. 800 MW znajdujących się dziś we wczesnej fazie przygotowania, PGE będzie podejmowało w oparciu o analizę opłacalności ekonomicznej, a więc mając na uwadze możliwe do uzyskania ceny za energię po wprowadzeniu systemu aukcyjnego.

– Harmonogramy zakładają oddanie tych elektrowni wiatrowych w latach 2017–2022, a więc w okresie, kiedy prawdopodobnie obowiązywać będzie nowy system wsparcia OZE – wskazuje Szczepaniuk.

Dziś wybudowanie na lądzie turbiny wiatrowej o mocy 1 MW kosztuje od 1,3 mln euro. Planowane na najbliższe miesiące projekty PGE mogą kosztować prawie 1,2 mld zł.

Przyspieszenie zakładają też inne spółki. Ale jak zaznacza Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, będą to tylko inwestycje znajdujące się już dziś w zaawansowanych stadium. – Nowe decyzje nie będą podejmowane aż do pierwszej aukcji – twierdzi Sekściński.

Szacuje się, że w 2015 r. mogą powstać turbiny o łącznej mocy 900 MW. To poziom z 2012 i 2013 r. W 2014 r. jest gorzej.

Po zakończeniu tych inwestycji PGE będzie dysponować 529 MW mocy w tej technologii.

– Zakładamy, że oddanie farm do eksploatacji do końca 2015 r. umożliwi uzyskanie wsparcia w postaci zielonych certyfikatów na dotychczasowych zasadach, tj. jeden zielony certyfikat za każdą megawatogodzinę w okresie 15 lat – tłumaczy Maciej Szczepaniuk, rzecznik PGE.

Pozostało 82% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie