Szansa dla małych wytworców energii

Najmniejsi wytwórcy mają szansę na to, by uzyskać gwarancję odsprzedaży energii z mikroinstalacji OZE po cenach wyższych niż rynkowe.

Publikacja: 04.12.2014 07:41

W toku prac nad tym dokumentem zgłoszono poprawkę, która może znacząco przyczynić się do wzrostu zai

W toku prac nad tym dokumentem zgłoszono poprawkę, która może znacząco przyczynić się do wzrostu zainteresowania budowaniem przydomowych źródeł.

Foto: Bloomberg

O wszystkim zadecyduje dzisiejsze głosowanie specjalnej podkomisji sejmowej pracującej nad projektem ustawy o odnawialnych źródłach. Jeśli decyzja będzie pozytywna, to prosumenci nie tylko oszczędzą na zakupie energii, ale będą dodatkowo mogli zarobić na odsprzedaży jej nadwyżek do sieci. A to skróci okres zwrotu takiej inwestycji.

Dodatkowy zarobek

W toku prac nad tym dokumentem zgłoszono poprawkę, która może znacząco przyczynić się do wzrostu zainteresowania budowaniem przydomowych źródeł. Instytut Energetyki Odnawialnej szacuje, że dzięki wprowadzeniu gwarantowanych taryf dla prosumentów (tzw. feed-in-tarif) przybędzie 145 tys. instalacji o mocy do 3 kW i prawie 60 tys. źródeł o mocy od 3 do 10 kW.

Jak wynika z szacunków ekspertów Banku Ochrony Środowiska, czteroosobowa rodzina mieszkająca w średniej wielkości domu jednorodzinnym, inwestując ok. 24 tys. zł w mikroelektrownię słoneczną o mocy 3 kW (wytwarzającej 2850 kWh rocznie) i zużywając na własne potrzeby 30 proc., zmniejsza swoje roczne rachunki za prąd o ok. 500 zł. Co więcej, nadwyżka sprzedana po przewidzianych dla tej wielkości instalacji taryfach (0,75 zł za kWh) – w przypadku przyjęcia poprawki – zapewniłaby jej dodatkowy przychód ponad 1496 zł rocznie.

Jeszcze lepiej wyglądałby domowy budżet przy instalacji fotowoltaicznej o mocy 10 kW (wytworzy rocznie ok. 9500 kWh), za którą trzeba dziś zapłacić ok. 60 tys. zł. Jeśli na własne potrzeby takie gospodarstwo zużyje 10 proc., a resztę odda do sieci, otrzymując 0,65 zł za każdą 1 kWh (przewidziano niższe stawki dla większych źródeł), to rachunki spadną do 797,5 zł, a w portfelu pojawi się dodatkowe 5557,5 tys. zł.

Przy zakupie instalacji i równoczesnym korzystaniu z gwarantowanej ceny nie można się już starać o dotację do inwestycji np. z NFOŚiGW.

Dziś głosowanie

Kierujący IEO Grzegorz Wiśniewski podkreśla znaczenie wprowadzenia zróżnicowanych stawek gwarantowanych w zależności od wielkości mikroźródła, a także technologii wytwarzania zielonej energii. – Chodzi o to, by fotowoltaika, najmniejsze biogazownie, mikroelektrownie wodne oraz wiatraki stawiane koło domów rozwijały się równomiernie i aby prosument miał wybór. Rozwój tylko jednej technologii powodowałby brak konkurencji, a z czasem nadmierny skok kosztów bilansowania systemu – argumentuje szef Instytutu.

Informuje też, że docierają do niego sygnały o poparciu dla poprawki polityków różnych partii.

Przewodniczący podkomisji Andrzej Czerwiński, choć osobiście nie widzi zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania, to podkreśla, że toczy się dialog w tym temacie. W środę odbyło się nieformalne spotkanie, a dziś w południe rozpoczyna się ostatnie posiedzenie podkomisji.

O wszystkim zadecyduje dzisiejsze głosowanie specjalnej podkomisji sejmowej pracującej nad projektem ustawy o odnawialnych źródłach. Jeśli decyzja będzie pozytywna, to prosumenci nie tylko oszczędzą na zakupie energii, ale będą dodatkowo mogli zarobić na odsprzedaży jej nadwyżek do sieci. A to skróci okres zwrotu takiej inwestycji.

Dodatkowy zarobek

Pozostało 87% artykułu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Energetyka
Bez OZE ani rusz