Norweski Statoil jest gotowy dostarczać Łotwie LNG, zapowiedziała łotewska minister gospodarki, podała agencja Delfi. Wyjaśniła, że współpraca może się rozpocząć zaraz po otwarciu przez Łotwę rynku gazowego.
Dla zakupów LNG Łotwa potrzebuje własnego terminalu, bowiem jeżeli przyjdzie jej korzystać z terminali na Litwie lub w Polsce, to będzie to zbyt drogo kosztowało. Możliwości budowy takiego terminalu już analizuje inna norweska firma - BW Maritime. W optymistycznym scenariuszu terminal byłby gotowy do pracy za trzy lata.
Zgodnie z unijnym Trzecim Pakietem Energetycznym Łotwa musi otworzyć swój rynek gazowy najpóźniej do kwietnia 2017 r. Liberalizacja rynku rusza już w kwietniu tego roku i została podzielona na kilka etapów.
W wyniku liberalizacji krajowy operator Latvijas gaze zostanie podzielony na operatora systemów przesyłowych oraz na firmę rozdziału gazu. Obecnie Latvijas G?ze jest monopolistą w dostawach gazu na Łotwę; całe paliwo kupuje w Rosji, zarządza też największym w regionie podziemnym magazynem gazu - Inczukalskim o pojemności 4,47 mld m3. Może być to przechowywany gaz nie tylko na potrzeby Łotwy, ale i sąsiadów -Litwy i Estonii oraz Finlandii.
Latvijas gaze należy w 47 proc. do niemieckiego E.ON, 34 proc. ma Gazprom a 16 proc. akcji należy do Intera Latvija łotewskiej spółki zależnej rosyjskiego Intera (należy do Rosneft). Niemcy wystawili swoje akcje na sprzedaż. Kupi je fundusz Marguerite, stworzony przez banki, w tym Europejski Bank Inwestycyjny.