Władze regulacyjne stanu już zwróciły się do firm prowadzących wiercenia o ograniczenie ilości wody wprowadzanej pod ogromnym ciśnieniem pod powierzchnię. Organizacje proekologiczne wzywają jednak gubernatora do wprowadzenia twardych regulacji.
Tylko w ubiegłym roku odnotowano w Oklahomie ponad 900 trzęsień ziemi. W minionym tygodniu w północno-zachodniej części stanu zarejestrowano trzy wstrząsy powyżej 4 stopni w skali Richtera. Dwa z nich miały siłę odpowiednio 4,7 i 4,8 stopnia. Geolodzy niemal jednomyślnie wiążą skokowy wzrost aktywności sejsmicznej z działalnością górniczą – woda wtryskiwana podczas szczelinowania w łupki pod ogromnym ciśnieniem musiała naruszyć struktury tektoniczne skał. Część zmieszanej z chemikaliami i piaskiem wody nie jest wypompowywana na powierzchnię i pozostaje pod ziemią na zawsze