Austriacki koncern OMV - najżarliwszy sojusznik Gazpromu w Brukseli, kupi blisko ćwierć (24,99 proc.) wielkiego złoża ropy i gazu w rosyjskim okręgu nieniecko-jamalskim. Zasoby tej arktycznej pustyni oceniane są na 1 bln metrów sześciennych gazu.
Prace prowadzi tam już spółka, w której 40 proc. ma Gazprom, a resztę niemieckie koncerny Wintershall (35 proc.) i Uniper (25 proc.). I to właśnie ten ostatni odpali Austriakom działkę, która daje im prawo na blisko jedną czwartą produkcji złoża. Licencja należy do Gazpromu i to on dyktuje warunki. Ale Austriacy cieszą się, że zapłacą za udział w grupie 1,85 mld dolarów. - Ta transakcja tworzy nowy kluczowy obszar - Rosję, w naszym portfelu aktywów wydobywczych. Zwiększy to wydobycie OMV o 100 tysięcy baryłek naftowego ekwiwalentu dziennie - entuzjazmował się szef koncernu Rainer Seele.