Gość przyznał, że wydawało się, iż dwa orkany w październiku spowodują bardzo dużo zniszczeń, ale dzięki zarządzaniu siecią, skutki w Tauronie były stosunkowo niewielkie.
- W 100 proc. zabezpieczyć przed tym się nie da. Zjawiska losowe traktujemy w kategoriach zarządzania ryzykiem. Nie da się uniknąć tego typu zdarzeń, ale prowadzimy szereg działań, które pozwolą ograniczać skutki zdarzeń – mówił Topolski.
Zdradził, że od 6 lat prowadzone jest kilka programów, które przynoszą znamienite efekty. - Jednym z nich jest program wycinkowy. Nasze pasy wycinki są na tyle szerokie, że masowych zjawisk nie ma – stwierdził.
Gość podkreślił, że Tauron stara się prowadzić politykę ubezpieczeniową pragmatycznie i oszczędnie. - Dbamy o to, żeby każdy koszt miał swój wymiar rzeczowy i był w pełni uzasadniony – mówił.