Reklama

Kijów nie chce rosyjskiego uranu

Ukraina chce uniezależnić swoje elektrownie jądrowe od rosyjskiego paliwa. W ciągu dwóch–trzech lat zastąpi je surowiec z USA, a potem… własny.

Publikacja: 08.02.2016 21:00

Kijów nie chce rosyjskiego uranu

Foto: 123RF

– Aktywnie pracujemy ze spółkami jądrowo-przemysłowymi, by zmniejszyć zależność od dostaw paliwa jądrowego. To ostatnia branża, gdzie istotnie zależymy od Rosji, ale jestem pewien, że w ciągu dwóch–trzech lat ta sytuacja się zmieni – zapowiedział w parlamencie Wołodymyr Demcziszin, minister energetyki Ukrainy.

Obecnie ukraińskie siłownie jądrowe 90 proc. potrzebnego paliwa kupują od rosyjskiego Rosatomu. Jednak w planach na ten rok jest zakup jednej trzeciej potrzebnego paliwa u amerykańsko-japońskiego koncernu Westinghouse.

W marcu 2015 r. południowoukraińska elektrownia po raz pierwszy rozpoczęła pracę na paliwie TBC-WR z USA. Pierwszy reaktor z nowym paliwem został podłączony do sieci energetycznej w sierpniu 2015 r. Westinghouse zapowiedział, że koncern jest gotowy dostarczyć Ukrainie całe potrzebne paliwo.

Ukraina to dla głównych graczy w energetyce jądrowej bardzo atrakcyjny klient. Pod względem mocy łącznej posiadanych reaktorów zajmuje siódme miejsce na świecie i ma 3,5-proc. udział w globalnej produkcji prądu z atomu. W kraju pracują cztery siłownie atomowe z 15 blokami energetycznymi, dostarczając 60 proc. potrzebnego prądu. Elektrownia w Zaporożu z sześcioma reaktorami o mocy łącznej 6 GW jest największa w Europie. Wszystkie siłownie są wyposażone w rosyjskie reaktory WWER, przystosowane do paliwa rosyjskiego.

Dlatego dotąd monopol na dostawy miał Rosatom. Udział Rosatomu w światowym rynku paliwa dla siłowni jądrowych to ok. 17 proc. Koncern dysponuje drugimi na świecie zasobami uranu (632 tys. ton). Według własnych danych należy do niego 40 proc. tego rynku. Dostarcza paliwo do 74 reaktorów w 15 krajach i negocjuje zaopatrzenie kolejnych. W 2012 r. na rosyjskie paliwo przeszła elektrownia w czeskim Temelinie, wcześniej kupująca od Westinghouse. W tym samym roku Rosjanie rozpoczęli próbne dostawy swojego paliwa TWS-Kwadrat do elektrowni atomowej wybudowanej przez Francuzów dla szwedzkiego Vattenfall.

Reklama
Reklama

Utrata ukraińskiego rynku będzie dla Rosjan dotkliwa, tym bardziej że na to miejsce wskoczą Amerykanie. W październiku 2015 r. prezes Westinghouse został przyjęty przez prezydenta Petra Poroszenkę i premiera Arsenija Jaceniuka. W czasie spotkania Westinghouse przedstawił program modernizacji parku ukraińskich reaktorów. Ma to podnieść m.in. b ezpieczeństwo ich pracy.

– Aktywnie pracujemy ze spółkami jądrowo-przemysłowymi, by zmniejszyć zależność od dostaw paliwa jądrowego. To ostatnia branża, gdzie istotnie zależymy od Rosji, ale jestem pewien, że w ciągu dwóch–trzech lat ta sytuacja się zmieni – zapowiedział w parlamencie Wołodymyr Demcziszin, minister energetyki Ukrainy.

Obecnie ukraińskie siłownie jądrowe 90 proc. potrzebnego paliwa kupują od rosyjskiego Rosatomu. Jednak w planach na ten rok jest zakup jednej trzeciej potrzebnego paliwa u amerykańsko-japońskiego koncernu Westinghouse.

Reklama
Atom
PGE przejmie pełną kontrolę nad atomową spółką w Koninie. Jest porozumienie z ZE PAK
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Atom
Największa elektrownia atomowa Europy zasilana z generatorów diesla. Tak działają Rosjanie
Atom
Ruszą kluczowe przygotowania terenu pod budowę atomu w Choczewie
Atom
Polskie firmy bliżej uczestnictwa w budowie atomu w Choczewie
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Atom
Ile będzie kosztować wsparcie małego atomu? Znamy kwoty
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama