Bałagan z cenami prądu

#RabunekZaPrąd – to hasztag, którym przedsiębiorcy podsumowują w sieci obowiązek złożenia oświadczenia o statusie odbiorcy końcowego.

Publikacja: 29.07.2019 16:59

Bałagan z cenami prądu

Foto: Adobe Stock

Hasztagów jest więcej: #IdźPoSwoje czy #uzdrowićPolskę. Pojawiają się przy apelach do przedsiębiorców, by zadbali o złożenia dokumentów, od czego zależy możliwość korzystania w II półroczu 2019 r. z cen prądu zamrożonych na poziomie z 30 czerwca 2018. Sprawa ma polityczny posmak, bo towarzyszący jej chaos bywa interpretowany jako chęć wystrychnięcia biznesu na dudka i wmanewrowania go w płacenie wyższych, skądinąd rynkowych, stawek.
O obowiązku składania oświadczeń przypomniano sobie w połowie ubiegłego tygodnia, a i tak w sposób mało formalny, dzięki wpisom biura rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw na Twitterze.

CZYTAJ TAKŻE: W końcu jest dokument o rekompensatach za ceny prądu

„Klienci, którzy prowadzą mikro- i małe firmy, szpitale oraz jednostki sektora finansów publicznych, w tym samorządy, powinny złożyć do przedsiębiorstwa energetycznego oświadczenie potwierdzające swój status odbiorcy końcowego” – wyliczało grupy zainteresowanych podmiotów biuro prasowe Tauronu, w przysłanym nam komunikacie. Gospodarstwa domowe korzystają z zamrożonych cen bez składania wniosków.
Zarówno Ministerstwo Energii, jak i koncerny energetyczne zorientowały się wówczas, że termin został powszechnie przegapiony. Stąd mało przepisowe, acz potrzebne wydłużenie terminu przyjmowania oświadczeń do poniedziałku, i to do północy.

""

energia.rp.pl

Mało tego, problemy szybko się mnożyły. Portal Bezprawnik wytknął koncernowi Energa, że prace serwisowe w elektronicznym biurze obsługi klienta zaplanowano dokładnie na tydzień między 19 a 27 lipca. Firma być może zreflektowała się w ostatniej chwili: w piątek jej serwis wydawał się działać bez zarzutu. – To nie ma znaczenia: oświadczenia i tak trzeba składać osobiście lub wysyłać pocztą – informował nas z kolei Maciej Szczepaniuk z PGE. – Firmy nie dostały żadnych instrumentów, które pozwalałyby na obsługę dokumentów składanych drogą elektroniczną – ucinał.

""

materiały prasowe

energia.rp.pl

W końcu jednak stanęło na tym, że oświadczenia można składać również pocztą elektroniczną, o ile będą opatrzone podpisem kwalifikowanym. Skany nie wchodziły w grę.
Podobny chaos dotyczył możliwości składania dokumentów za pośrednictwem poczty: początkowo w firmach energetycznych słyszeliśmy, że o ważności złożonego w ten sposób oświadczenia decydować będzie data odebrania korespondencji przez adresata. Potem okazało się, że jednak decydująca będzie data nadania (stempla).

Najpewniejszą metodą okazała się być wizyta w urzędzie. – Ewidentnie mamy do czynienia z „efektem PIT”. Wszyscy ruszyli składać oświadczenia w ostatniej chwili – słyszymy w jednym z państwowych koncernów. W lokalnych mediach internetowych można odnaleźć fotorelacje z wielometrowych kolejek przed biurami obsługi klienta.

CZYTAJ TAKŻE: Niezależni sprzedawcy prądu zdziesiątkowani

Przetrwanie poniedziałkowego oblężenia zapewne jednak nie zakończy bałaganu. Wśród przedsiębiorców mogą być i tacy, którzy o obowiązku złożenia świadczenia nie mają pojęcia nawet teraz – mamy w końcu apogeum sezonu wakacyjnego. Przedsiębiorcy narzekają, że ani resort energii, ani jej sprzedawcy nie przygotowali kampanii informacyjnej na ten temat. Jak można usłyszeć w firmach, koszty ulotek poszłyby w miliony złotych, a przyniosłoby to zapewne niewielki skutek. Komunikacja w tej sprawie sprowadzała się zatem do przypomnień w internecie i przy kontaktach z klientami.

Hasztagów jest więcej: #IdźPoSwoje czy #uzdrowićPolskę. Pojawiają się przy apelach do przedsiębiorców, by zadbali o złożenia dokumentów, od czego zależy możliwość korzystania w II półroczu 2019 r. z cen prądu zamrożonych na poziomie z 30 czerwca 2018. Sprawa ma polityczny posmak, bo towarzyszący jej chaos bywa interpretowany jako chęć wystrychnięcia biznesu na dudka i wmanewrowania go w płacenie wyższych, skądinąd rynkowych, stawek.
O obowiązku składania oświadczeń przypomniano sobie w połowie ubiegłego tygodnia, a i tak w sposób mało formalny, dzięki wpisom biura rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw na Twitterze.

Pozostało 80% artykułu
Ceny Energii
Resort klimatu koryguje własny projekt ustawy o cenach energii. Koszty rosną
Ceny Energii
Prezes UOKiK uderza w ustawę o mrożeniu cen energii
Ceny Energii
Mrożenie cen energii droższe niż szacowano. Są kolejne uwagi do projektu
Ceny Energii
Spółki bez rekompensat? Kurs Taurona spada, a inne resorty krytykują projekt
Ceny Energii
Ministra Hennig-Kloska: Bon energetyczny ma złagodzić podwyżkę ceny prądu