Węglowy gigant znów w remoncie. Prądu na święta nie zabraknie

Największy blok węglowy w Polsce o mocy 1075 MW w okresie świąteczno – noworocznym będzie przechodził kolejny w tym roku przegląd. Utrata tej elektrowni nie powinna być jednak odczuwalna dla systemu energetycznego. W tym czasie bowiem zapotrzebowanie na prąd będzie mniejsze niż zwykle. Dodatkowo sprzyjające warunki pogodowe jak silny wiatr pozwolą na zabezpieczenie ew. ubytków mocy.

Publikacja: 24.12.2023 08:07

Węglowy gigant znów w remoncie. Prądu na święta nie zabraknie

Foto: Shutterstock

Jak wynika z informacji przekazanych przez Eneę, drugiej co do wielkości firmy elektroenergetycznej w kraju, w omawianym okresie, od dłuższego czasu zaplanowany jest tzw. remont średni bloku B11 w drugim co do wielkości kompleksie energetycznym w Kozienicach, w terminie od 22 grudnia do 7 stycznia, który został uzgodniony z nadzorcą systemu energetycznego, Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. „Termin przeglądu B11 jest zaplanowany celowo w tym czasie ze względu na niskie zapotrzebowanie Krajowego Systemu Energetycznego i gdyby przegląd nie był zaplanowany, to PSE i tak zdecydowałoby o utrzymaniu w B11 w rezerwie” – informuje nas rzecznik Enei Wytwarzanie, Piotr Kutkowski.

Remont obejmuje przegląd instalacji technologicznych na układach pozablokowych. Takich drobnych remontów w tym roku było już kilka dużych trwających kilka dni, jak i krótszych po kilkanaście godzin. „W tym roku miało miejsce kilka krótkich postojów remontowych, zwykle odbywały się one w weekendy i wiązały się z naprawą drobnych usterek.” – wyjaśnia Kutkowski.

Czytaj więcej

Czas ucieka, a energia z wiatru nadal czeka

Moc do produkcji energii, którą zapewnia poznańska firma będzie zabezpieczona poprzez powrót do pracy innych elektrowni. Na początku roku do systemu energetycznego wróci jeden z dwóch bloków energetycznych w Kozienicach o mocy 500 MW i trzy bloki w Połańcu (klasy 200 MW), które wracają do pracy w Wigilię.

Jak zapewniają nas Polskie Sieci Elektroenergetyczne przestój dużej elektrowni nie zagraża w żadnym wypadku systemowi elektroenergetycznemu. „Typowo dla okresu świątecznego i stosunkowo wysokich temperatur – niskie. Dodatkowo bardzo wysoka wietrzność (7-8 GW) i stosunkowo duża jak na tę porę roku generacja fotowoltaiki (być może nawet 2 GW w poniedziałek w pierwszy dzień świąt). Także generacji starczy, raczej są obawy o to, że będzie za dużo” – mówi Maciej Wapiński, z biura prasowego nadzorcy systemu energetycznego w kraju.

Faktycznie dane na 23 grudnia br., wskazują, że elektrownie wiatrowe o łącznej mocy zainstalowanej blisko 10 GW pracowały z mocą w ciągu tego dnia od 6,87 do ponad 8 GW. W związku z tak dużą generacją energii z wiatraków, Polska była tego dnia eksportem energii przez większość dnia. Co więcej, ze względu na dużą generację z wiatru i mniejsze zapotrzebowanie na energię, Polska korzystała tego dnia z międzyoperatorskiej wymiany międzysystemowej, eksportując w trybie awaryjnym nadwyżki energii nie tylko na Ukrainę (która cały czas zmaga się z brakiem stabilności dostaw energii w obliczy rosyjskiej agresji. Wielkość eksportu wynosiła 1,5 GWh), ale także do Niemiec (1,5 GWh).

Jak wynika z informacji przekazanych przez Eneę, drugiej co do wielkości firmy elektroenergetycznej w kraju, w omawianym okresie, od dłuższego czasu zaplanowany jest tzw. remont średni bloku B11 w drugim co do wielkości kompleksie energetycznym w Kozienicach, w terminie od 22 grudnia do 7 stycznia, który został uzgodniony z nadzorcą systemu energetycznego, Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. „Termin przeglądu B11 jest zaplanowany celowo w tym czasie ze względu na niskie zapotrzebowanie Krajowego Systemu Energetycznego i gdyby przegląd nie był zaplanowany, to PSE i tak zdecydowałoby o utrzymaniu w B11 w rezerwie” – informuje nas rzecznik Enei Wytwarzanie, Piotr Kutkowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Będzie nowy prezes Towarowej Giełdy Energii. Znamy nazwisko
Energetyka Zawodowa
Jest zapowiedź wydzielenia węgla i nowa data uruchomienia elektrowni jądrowej
Energetyka Zawodowa
Daniel Obajtek i jego zastępcy opuścili Polskę. Każdy w innym kierunku
Energetyka Zawodowa
Jest podpis pod projektem. Rząd spieszy się z mrożeniem cen prądu
energetyka
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek: Wytrzymałem w tym piekle 6 lat