Górnictwo przejadło miesiące koniunktury. Kopalnie potrzebują miliardów

Górnictwo przejadło miesiące koniunktury. Jego wynik skurczył się w rok aż o połowę. Branża potrzebuje teraz miliardów złotych, a górnicy żądają podwyżek.

Publikacja: 07.12.2023 03:00

Górnictwo przejadło miesiące koniunktury

Górnictwo przejadło miesiące koniunktury

Foto: Bloomberg

Kończy się dobry czas dla polskich kopalń. Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) opublikowała wyniki techniczno-ekonomiczne działalności oraz dane o inwestycjach w górnictwie węgla kamiennego w Polsce w okresie styczeń–wrzesień 2023 r. Analiza obejmuje: Polską Grupę Górniczą, Jastrzębską Spółkę Węglową, Tauron Wydobycie, LW Bogdanka, Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, Węglokoks Kraj, PG Silesia i Eko-Plus. Wynik węglowej branży spadł w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku do 3,9 mld zł, kiedy w poprzednim roku branża zarobiła ona netto ponad 8,1 mld zł. Zadłużenie przy takich wynikach zamiast zmaleć, wzrosło z 15,2 mld do ponad 16,3 mld zł.

Rosnące koszty

Poza takimi czynnikami, jak wzrost cen energii i usług, na wyniki wpływają rosnące płace. Związki zawodowe żądają kolejnych podwyżek nazywanych „wyrównaniami inflacyjnymi”. Tymczasem zgodnie z przyjętą w 2021 r. ustawą o pomocy dla górnictwa każde gospodarstwo domowe do 2031 r. dopłaci do tej branży w formie pomocy publicznej ok. 3,1 tys. zł. Koszt tej ustawy to 28,8 mld zł. Warunkiem pomocy jest zgoda Komisji Europejskiej. Rozmowy trwają od marca 2022 r. – bez efektu.

Zgodnie z raportem ARP koszty działalności operacyjnej wzrosły do 27,7 mld zł z ponad 23 mld zł w ub.r. Lwią część stanowią wynagrodzenia, które wynoszą 9,7 mld zł z 8,3 mld zł w roku poprzednim. Nawet koszty energii (2,9 mld zł wobec 2,5 mld zł rok wcześniej) tak bardzo nie wzrosły jak wynagrodzenia. Znacząco, z 3,7 mld do 4,6 mld zł, wzrosły także usługi obce poza sektorem górniczym, takie jak transport, remonty, wynajem maszyn.

Czytaj więcej

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski: PGE jest gotowa do wydzielenia aktywów węglowych z firmy

Rosnące koszty pracy nie idą w parze z wydajnością. Z tych samych danych wynika, że w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku wydobyto w Polsce 34,9 mln ton węgla. To aż o 4,67 mln ton mniej niż rok wcześniej, i to mimo planów zwiększenia wydobycia w czasie kryzysu energetycznego. Nic z nich nie wyszło, a ostra faza kryzysu jest już za nami, czego najlepszym obrazkiem są spadające ceny energii elektrycznej i gazu w kontraktach na rok przyszły. W mikołajki pierwszy raz od agresji Rosji na Ukrainę cena energii z dostawą na przyszły tok spadła poniżej 500 zł za MWh.

Podwyżki, podwyżki...

To efekt spadających cen węgla dla ciepłowni i energetyki. I tak dla przykładu ciepłownie płacą dzisiaj 39 zł za równowartość GJ energii. Po uwzględnieniu spadku cen PGG zaproponowała na przyszły rok 28 zł za GJ. Branża ciepłownicza wycenia zaś, że węgiel z importu już teraz jest tańszy i kosztuje ok. 22 zł za GJ. Cena dla elektrowni, a więc dużych odbiorców jak PGE, może być niższa. Spółka zaznacza, że cena na przyszły rok jest rynkowa, a to obecnie 21–22 zł za GJ. PGE nie chce jednak przyznać, czy na finiszu rozmów udało się wynegocjować taką niższą cenę. Miliczy też PGG.

Czytaj więcej

Związki zawodowe JSW chcą kolejnej podwyżki

Górnictwo zamiast zmniejszać zadłużenie podczas krótkiej koniunktury, zwiększało wynagrodzenia. W 2022 r. przeciętne wynagrodzenie w spółce sięgnęło 10 744 zł brutto, uwzględniając wzrost płac o 7,5 proc. i wypłaty dodatków inflacyjnych. Rok wcześniej było to 8058 zł brutto. W tym roku płace wzrosły w PGG o 15,4 proc., co oznacza wzrost średniego wynagrodzenia do 12 107 zł brutto.

...i kolejne podwyżki

Jak się jednak okazuje, na początku grudnia członkowie pomocniczego Komitetu Sterującego Polskiej Grupy Górniczej, reprezentujący stronę związkową, zwrócili się do zarządu spółki z wnioskiem o rozpoczęcie rozmów dotyczących wysokości przyszłorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. – Przewidziany w planie techniczno-ekonomicznym PGG wskaźnik wynoszący 3,4 proc. nie zrekompensuje górnikom utraty wartości płac, bo inflacja za rok 2023 prawdopodobnie osiągnie wynik dwucyfrowy, dlatego proponują podwyżkę na poziomie inflacji plus 1 pkt proc. – podkreślają centrale.

Czytaj więcej

Górnicy już wyprzedzają płacami specjalistów IT

Jak mówi przewodniczący NSZZ Solidarność PGG Bogusław Hutek, w ub.r. udało się doprowadzić do jednakowego poziomu wzrostu wynagrodzeń we wszystkich spółkach węglowych objętych umową społeczną. – Teraz podchodzimy do tego podobnie i też wnioskujemy, by podnieść wskaźnik o wartość inflacji plus 1 pkt proc. To daje pewność, że pracownik finansowo nie straci – mówi.

Czekając na zgodę

Odchodzący rząd przygotował pakiet ustaw, które mają wspomóc branżę górniczą w przyszłym roku. Dzięki autopoprawce do projektu budżetu państwa na 2024 r. do firm górniczych mają trafić obligacje za 7 mld zł. To odpowiada brakującym przychodom na przyszły rok. Inny projekt ustawy dotyczy wydłużenia do końca 2025 r. terminu zawieszenia spłat składek na ubezpieczenie społeczne i zobowiązań wynikających z udzielonej pomocy przez PFR.

Czytaj więcej

Kiedy skończy się era węgla w polskiej energetyce? Padły realne daty

Jednak aby jakakolwiek pomoc trafiła do górnictwa, tak aby jej później nie zwracać, potrzebna jest wciąż zgoda Komisji Europejskiej na proponowany przez rząd poprzedni program pomocy dla kopalń realizujący umowę społeczną z górnikami o zamknięciu sektora do 2049 r. Rozmowy z KE trafią od marca 2022 r., na razie bez efektu. Pomimo tego państwowe dotacje w 2022 r. już trafiły do spółek węglowych. W 2024 r. – kiedy koniunktura się skończy – wsparcie ma być kontynuowane.

Kończy się dobry czas dla polskich kopalń. Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) opublikowała wyniki techniczno-ekonomiczne działalności oraz dane o inwestycjach w górnictwie węgla kamiennego w Polsce w okresie styczeń–wrzesień 2023 r. Analiza obejmuje: Polską Grupę Górniczą, Jastrzębską Spółkę Węglową, Tauron Wydobycie, LW Bogdanka, Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, Węglokoks Kraj, PG Silesia i Eko-Plus. Wynik węglowej branży spadł w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku do 3,9 mld zł, kiedy w poprzednim roku branża zarobiła ona netto ponad 8,1 mld zł. Zadłużenie przy takich wynikach zamiast zmaleć, wzrosło z 15,2 mld do ponad 16,3 mld zł.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Daniel Obajtek i jego zastępcy opuścili Polskę. Każdy w innym kierunku
Energetyka Zawodowa
Jest podpis pod projektem. Rząd spieszy się z mrożeniem cen prądu
energetyka
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek: Wytrzymałem w tym piekle 6 lat
Energetyka Zawodowa
W Płocku wykluły się cztery sokoły wędrowne. Orlen ogłosił konkurs na imiona
Energetyka Zawodowa
Ekonomiczny żywot starych węglówek Taurona dobiega końca. Zwolnień nie będzie