Pogarszająca się koniunktura na rynku dostawców technologii, w tym wiatrowych przełożyła się dużo gorsze wyniki finansowe. W efekcie koncern prowadzi rozmowy z niemieckim rządem na temat gwarancji państwowych. Rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki potwierdził, że takie rozmowy dotyczące gwarancji trwają. Po tych wiadomościach akcje Siemens Energy spadły do ​​najniższych poziomów w historii, co oznacza od środy utratę wartości rynkowej o 3,3 miliarda euro, a sama wartość walorów spadła o blisko 40 proc. Od początku roku to już spadek o 60 proc.

Na pogłębiające się problemy z wysoką inflacją, w tym roku w spółce zależnej, Siemens Gamesa pojawiły się dodatkowo wyzwania z jakością, związane z łopatami wirnika i przekładniami w nowszych lądowych turbinach wiatrowych, wywołując zastrzeżenia głównego akcjonariusza i byłej spółki-matki Siemens AG.

Siemens Gamesa zaksięgowała miliardowe straty z tego tytułu. W rezultacie Siemens Energy obawia się, że będzie miała trudności z zabezpieczeniem gwarancji od banków, w związku z czym zwrócił się do rządu i firmy Siemens z prośbą o uzyskanie ram gwarancji. Siemens Energy szuka więc do 15 miliardów euro. Siemens prowadzi obecnie ścisłe i ciągłe rozmowy ze wszystkimi zaangażowanymi stronami” – dodał rzecznik firmy. Siemens pozostaje głównym inwestorem w Siemens Energy, zachowując 25,1 proc. udziałów.

W oświadczeniu potwierdzającym rozmowy Siemens Energy stwierdził, że tegoroczne wyniki finansowe będą w pełni zgodne z wcześniejszymi prognozami oraz że Siemens Gamesa pracuje nad problemami związanymi z jakością.

Już w sierpniu Siemens Energy podał, że problemy w Siemens Gamesa będą głównym czynnikiem, który w 2023 r. sześciokrotnie zwiększy jego stratę rok do roku do 4,5 miliarda euro.