Tauron podłącza coraz więcej klientów. Gdzie i kiedy wróci prąd na południu?

Jeszcze 12 tysięcy klientów Tauron Dystrybucja nie ma dostępu do prądu. W niedzielę, 15 września, było to ponad 100 tys. Elektrownie wodne spółki Tauron nadal są zalane.

Publikacja: 20.09.2024 19:25

17.09.2024. Sprzątanie po powodzi w miejscowości Lądek-Zdrój.

17.09.2024. Sprzątanie po powodzi w miejscowości Lądek-Zdrój.

Foto: Krzysztof Cesarz

W krytycznym momencie, w niedzielę, 15 września, bez napięcia pozostawało ponad 100 tysięcy klientów spółki. W kolejnych dniach energetycy przywrócili zasilanie do zdecydowanej większości z nich, jednak wraz z przesuwającą się falą wody kolejne dni przynosiły nowe uszkodzenia sieci i konieczność wyłączania infrastruktury.

–  W piątek, 20 września, na godz. 15.00 niezasilonych klientów jest ok. 12 tysięcy. Tylko w ciągu ostatniej doby energetycy Tauron Dystrybucji przywrócili zasilanie do 7 tysięcy klientów. Wciąż trwa praca nad usuwaniem awarii i przywracaniem dostaw energii elektrycznej na terenach, przez które przeszła już fala powodziowa – informuje spółka.

Powodzie w Polsce. Kiedy i gdzie wróci prąd?

W rejonie Wałbrzycha, od czwartku energetycy przywrócili zasilanie do 2,5 tysiąca klientów z obszarów: Nowa Ruda, Przyłek i Bardo oraz do ponad 300 klientów Lądka Zdroju i Stronia Śląskiego. Są to tereny na które, z uwagi na zerwane drogi i mosty, energetycy mogą dotrzeć dopiero od 2 dni. –  Do pracy na tym terenie również dziś skierowano dodatkowe brygady elektromonterów i mistrzów z innych oddziałów oraz pracowników firm zewnętrznych, a także 5 agregatów prądotwórczych, które pozwolą przywrócić dostawy energii elektrycznej kolejnym klientom. Łącznie na obszarze oddziału w Wałbrzychu pracuje dziś 220 elektromonterów Tauron Dystrybucji i pracownicy z 6 firmy zewnętrznych – informuje spółka.

W województwie opolskim, w miejscowościach, przez które fala powodziowa już przeszła, energetycy Tauron Dystrybucji przywrócili zasilanie w Prudniku, Paczkowie i części Nysy, Głuchałazów. Łącznie, w ciągu doby, zasilanie odzyskało blisko 3 tysiące klientów. - Intensywne prace nad przywracaniem zasilania do kolejnych klientów prowadzimy w Głuchołazach, Branicach i części Nysy. Wciąż jednak nie we wszystkie miejsca energetycy mogą dojechać, przykładem jest Brzeg, lub też dostają się jedynie pontonami jak w Lewinie Brzeskim – wymienia Tauron. W terenie pracuje blisko 200 elektromonterów.

Czytaj więcej

Awantura o przelanie wody w elektrowni. Dwie państwowe firmy na wojennej ścieżce

W okolicach Jeleniej Góry zasilone zostały: Lubań, Kamienna Góra, Mysłakowice, Cieplice. Częściowo, z uwagi na konieczność dalszego odpompowania wody, zasilony jest Wleń, a w Bolesławcu część odbiorców otrzymuje energię z agregatu.

W czwartek 19 września na terenie oddziału jeleniogórskiego brygady pogotowia energetycznego pracowały na osiedlu robotniczym w Jeleniej Górze, w Pilchowicach oraz w dalszym ciągu we Wleniu. Energetycy nadal odpompowują wodę z zalanych stacji, osuszają je oraz czyszczą urządzenia. – Praca zespołów pogotowia energetycznego na terenie oddziału w Jeleniej Górze trwa jeszcze w wielu miejscach. Tam, gdzie sieć jest uszkodzona, firma stara się zasilić mieszkańców z agregatów. W oddziale jeleniogórskim mogą się zdarzyć pojedynczy niezasileni odbiorcy – wyjaśniają służby prasowe Taurona.

We Wrocławiu, fala powodziowa przechodzi obecnie przez teren oddziału we Wrocławiu. Na tym obszarze są dokonywane wyłączenia prewencyjne - dla bezpieczeństwa mieszkańców i występują one w miejscach, w których spodziewana jest woda. Wyłączenia te dotyczą także miejsc, w których woda zalega i nie została odpompowana.

Od poniedziałku w Oławie jest wyłączona stacja "Zwierzyniec duży", zasilająca na tym terenie 123 klientów. Stacja wraz z wieloma złączami jest pod wodą. Dziś częściowo zalane zostały kolejne 3 stacje. -Pomimo wysokiego poziomu wody ekipy techniczne spółki podejmują próbę dojścia do dwóch z nich i zasilenia części klientów – wskazuje Tauron.

W Legniccy, analogicznie jak wrocławski oddział, na falę powodziową szykuje się ponownie oddział w Legnicy. – Nasze brygady monitorują sytuację w Prochowicach, Ścinawie i Głogowie, gdzie fala kulminacyjna jest dopiero spodziewana. Przygotowują także zabezpieczenia obiektów elektroenergetycznych, zasobów i sprzętów – wskazuje Tauron.

Większość elektrowni wodnych Taurona zalana

Jeśli chodzi o elektrownie wodne na Dolnym Śląsku nadal zagrożone są ZEW Wrocław, elektrownie Wrocław I, Wrocław II, Wały Śląskie, Marszowice, Janowice. Przez obiekty przechodzi fala powodziowa Odry. –  Obecnie przy maksymalnych zrzutach, woda jest na granicy normalnego piętrzenia. Sytuacja hydrologiczna stabilna. Tendencja jest spadkowa ale bardzo powolna – wyjaśnia Tauron.

W górnym biegu Odry elektrownie są zalane i odstawione z ruchu. Wymagają prac porządkowych i odtworzeniowych w celu ich ponownego uruchomienia. Obiekty EW Wrzeszczyn, EW Pilchowice II, EW Włodzice, EW Olszna, EW Bobrowice II, EW Kraszewice, EW Bobrowice IV, EW Opolnica, EW Ławica, EW Bystrzyca, EW Brzeg, EW Nysa są obecnie zalane i trwa odpompowanie i osuszanie.

–  Określenie całkowitych strat, uszkodzeń i zniszczeń będzie możliwe po opadnięciu wody - przystępujemy do inwentaryzacji szkód – informuje Tauron.

Tauron pytany przez nas o wstępny bilans start, wskazuje, że po usunięciu skutków powodzi poddane zostaną analizie cała sytuacja. - W tym momencie odpowiedź byłaby jedynie cząstkowa – podkreśla spółka.

Tauron (poprzez spółkę Tauron Ekoenergia) dysponuje 28 elektrowniami wodnymi w województwach dolnośląskim i opolskim.

W krytycznym momencie, w niedzielę, 15 września, bez napięcia pozostawało ponad 100 tysięcy klientów spółki. W kolejnych dniach energetycy przywrócili zasilanie do zdecydowanej większości z nich, jednak wraz z przesuwającą się falą wody kolejne dni przynosiły nowe uszkodzenia sieci i konieczność wyłączania infrastruktury.

–  W piątek, 20 września, na godz. 15.00 niezasilonych klientów jest ok. 12 tysięcy. Tylko w ciągu ostatniej doby energetycy Tauron Dystrybucji przywrócili zasilanie do 7 tysięcy klientów. Wciąż trwa praca nad usuwaniem awarii i przywracaniem dostaw energii elektrycznej na terenach, przez które przeszła już fala powodziowa – informuje spółka.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektroenergetyka
Firmy szukają opłacalności magazynów energii. "Finansowanie jest wielką niewiadomą"
Elektroenergetyka
Milionowe straty po powodzi. Tauron podaje kwoty
Elektroenergetyka
Pilna potrzeba wydłużenia rynku mocy
Elektroenergetyka
Nowe inwestycje PSE mają poprawić możliwości przyłączy nowych źródeł energii
Elektroenergetyka
Niemcy o tym marzą, Brytyjczycy to robią: ostatnia elektrownia węglowa do zamknięcia