„Półtora to nowe dwa”. Taki przekaz, dotyczący ograniczania wzrostu globalnej temperatury, płynie z najnowszego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Klimatu (IPCC).
Zwiększenie naszych ambicji wymagać będzie sporego wysiłku ze strony społeczności międzynarodowej. Opłaci się jednak w postaci zmniejszenia skali utraty bioróżnorodności, ilości ludzi zagrożonych głodem czy skali narażenia nas wszystkich na fale upałów.
Globalny obraz
Nowe dane IPCC dopisać należy do długiej listy innych, znanych nam faktów:
- Od roku 1880 do 2012 średnia globalna temperatura wzrosła o 0,85 st. C.
- Globalna emisja dwutlenku węgla (CO2) zwiększyła się w 2012 r. aż o 61 proc. w stosunku do roku 1990. W latach 2000–2010 w porównaniu z innymi dekadami rosły one najszybciej w historii.
- W latach 1901–2010 poziom morza co roku podnosił się średnio o 19 cm. Zasięg lodu arktycznego od roku 1979 ulega istotnemu zmniejszeniu.
Program Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UN Environment) od lat przypomina, że nasze działania są przyczyną zmian środowiskowych o długotrwałych, negatywnych skutkach. Dotyczą one temperatury, wahań opadów, topnienia lodowców, wzrostu poziomu mórz czy częstotliwości susz.