Kilkanaście przedstawionych przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów rekomendacji ma się przyczynić do ograniczenia problemu smogu w naszym kraju. Wśród nich znalazła się zapowiedź przyspieszenia prac nad rozporządzeniem w sprawie wymagań dla kotłów oraz pilne wprowadzenie rozporządzenia w sprawie norm jakościowych dla paliw. To dotyczące kotłów ma zostać przyjęte najpóźniej do końca kwietnia, a to oznacza że jego postanowienia zaczną obowiązywać jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego sezonu grzewczego. Sprzedaż i montaż kotłów, które nie będą miały najwyższej klasy parametrów emisyjnych będzie zabroniona. To rewolucja zważywszy na fakt, że około 70 proc. sprzedawanych w naszym kraju pieców węglowych należy do grupy najtańszych i najbardziej szkodliwych dla środowiska.
Dużą rolę w walce ze smogiem odegrać ma Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na programy związane z poprawą jakości powietrza może wydać około 10 mld zł, a połowa z tej kwoty jest obecne w trakcie rozdysponowania. Pieniądze pochodzą ze źródeł unijnych i krajowych.
Swoją propozycję dotyczącą walki ze smogiem przedstawiła też Platforma Obywatelska. Pracuje nad projektem ustawy, która zakłada przeznaczanie na ten cel w skali roku 0,5 proc. PKB, czyli około 9 mld zł – na modernizację sieci ciepłowniczych, wymianę pieców w domach oraz inwestycje w OZE.
Jakkolwiek kwoty rzędu kilku, kilkunastu miliardów wydają się potężne, to warto odnotować że są niższe niż roczne wydatki Polski na eliminację problemów związanych ze smogiem. Tu, według różnych szacunków, mówimy o minimum kilkunastu miliardach złotych. To straty związane chociażby z nieobecnością chorych w pracy, zwolnień lekarskich i wydatków na świadczenia rentowe.
W tym miesiącu w wielu miastach padły niechlubne rekordy poziomu zanieczyszczeń. Problem ten zaczyna jednak dopiero kiełkować w świadomości Polaków.