„Chiny podzielają nasze niezadowolenie w związku z decyzją USA ws. klimatu. To pomocne, to odpowiedzialne i to zachęca obie strony, Chiny i UE, żeby wdrażać postanowienia umowy paryskiej” – powiedział na konferencji szef KE Jean-Claude Juncker.
„Dziś wzmacniamy naszą współpracę w walce ze zmianami klimatu, co oznacza, że Chiny i Europa pokazały solidarność z przyszłymi pokoleniami i odpowiedzialność wobec całej planety” – powiedział z kolei szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dodał, że jest przekonany, że decyzja administracji prezydenta USA Donalda Trumpa jest „wielką pomyłką, większą niż brak ratyfikacji Protokołu z Kioto”. Tusk zaznaczył też, że walka ze zmianami klimatu będzie kontynuowana z udziałem USA lub bez udziału tego kraju.
W piątek w Brukseli odbył się szczyt UE-Chiny, skoncentrowany na kwestiach klimatu, handlu oraz polityki zagranicznej i wyzwań związanych z bezpieczeństwem.
Trump ogłosił w czwartek wycofanie USA z paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 roku, co jest spełnieniem jego obietnicy, że będzie przedkładał interesy amerykańskich pracowników i konsumentów nad inne. Amerykański prezydent oświadczył, że decyzja ta „nie będzie miała dużego wpływu” na klimat. Ocenił, że koszty tego porozumienia ponosili dotąd amerykańscy podatnicy i firmy w USA.
Piątkowy szczyt UE-Chiny w Brukseli dotyczył także kwestii produkcji chińskiej stali i obecności tego kraju w Światowej Organizacji Handlu (WTO). Juncker podkreślił, że UE i Chiny „zbliżyły stanowisko” ws. nadprodukcji chińskiej stali, ale nie osiągnęły pełnego porozumienia.