W Warszawie coraz częściej można spotkać mieszkańców chodzących ulicami w maseczkach na twarzy. Pojawiające się w ostatnim czasie alerty smogowe to dla warszawiaków nowa sytuacja, ale problem zanieczyszczonego pyłami powietrza znany jest włodarzom stolicy od lat.
Ciepło systemowe poza stolicę
W sprawie poprawy jakości powietrza w Warszawie kroki podejmowane przez stołeczny ratusz dotyczą trzech obszarów: transportu, zieleni oraz energii. – Ich finansowanie jest zapewnione dzięki podpisanemu w maju 2016 roku zarządzeniu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, zatwierdzającemu „Program inwestycyjny do planu gospodarki niskoemisyjnej dla Warszawy”. Budżet tego programu to 16 mld zł – wylicza Agnieszka Kłąb, rzecznik stołecznego ratusza.
Przyznaje, że największym problemem Warszawy są źródła tzw. niskiej emisji, a jednym ze sposobów walki z zanieczyszczeniami pochodzącymi ze spalania w niskowydajnych piecach jest dofinansowanie udzielane na likwidację kotłów węglowych.
Mieszkańcy stolicy mogą otrzymać na ten cel od 7 do 20 tys. zł. Podkreśla, że podczas przygotowywania projektu uchwały wprowadzającej dofinansowywanie wymiany kotłów węglowych ratusz przeprowadził inwentaryzację przyłączeń do warszawskiej sieci ciepłowniczej i sieci gazowej.
– Dzięki temu możliwe było zidentyfikowanie potencjalnych zainteresowanych dopłatami – tłumaczy urzędniczka. Podkreśla, że starania na rzecz ograniczenia zanieczyszczeń powietrza podejmują też producent (PGNiG TERMIKA SA) i dostawca (Veolia Energia Warszawa SA) ciepła systemowego w stolicy. W mieście stale rozwijana jest warszawska sieć ciepłownicza. Tylko w tym roku powstanie 21 km nowych linii, a kolejne prawie 20 km zostanie zmodernizowanych. – Spełniamy coraz ostrzejsze wymagania prawne w zakresie ograniczenia emisji zanieczyszczeń. Nasze inwestycje prowadzone od kilku lat już przyniosły redukcję emisji tlenków siarki o ok. 90 proc., tlenków azotu o ok. 65 proc. oraz pyłów o 70 proc. – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGNiG TERMIKA SA.