PGE buduje największy blok gazowy w Polsce

Największy producent energii będzie posiadał największy blok gazowy, który stanie na Śląsku i zastąpi węgiel. Ryzyko inwestycyjne pojawia się przy innym projekcie.

Publikacja: 09.02.2023 03:00

W tle Rybnika trwa budowa gazowej elektrowni Dolna Odra, wartej 4,7 mld zł o mocy 1400 MW. Inwestor

W tle Rybnika trwa budowa gazowej elektrowni Dolna Odra, wartej 4,7 mld zł o mocy 1400 MW. Inwestor nie zakłada opóźnień PGE

PGE podpisze umowę na budowę nowego bloku gazowego w Rybniku 9 lutego. Blok będzie działać w ramach spółki celowej Polskiej Grupy Energetycznej – Rybnik 2050.

W połowie stycznia PGE wybrała wykonawcę budowy bloku gazowo-parowego. Będzie ją realizować konsorcjum w składzie: Polimex Mostostal (lider konsorcjum) oraz Siemens Energy i Siemens Energy Global. Dwie oferty, które napłynęły, przekraczały znacząco budżet inwestycji. PGE podniosła więc wartość projektu z planowanych 2,665 mld zł (netto) do 3,812 mld zł (netto). Blok ma być gotowy w 2027 r. Spółka się nie obawia, że koszty tej inwestycji czy innych projektów mogą rosnąć. Podkreśla, że jest świadoma obecnego ryzyka inflacji i we wszystkich umowach inwestycyjnych stosuje formuły waloryzacyjne.

Czytaj więcej

PGE zapłaci ponad miliard więcej za elektrownie gazową w Rybniku

Jak mówi Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku, biorąc pod uwagę przepływy pieniężne w PGE, nieco ponad miliard złotych nie jest sumą tej skali, która mogłaby zagrozić realizacji inwestycji. – Skala wzrostu wydatków jest oczywiście bardzo duża i wpływa to na rentowność projektu, ale musimy pamiętać, że przy aukcjach rynku mocy (forma wsparcia – red.) i kwotach zaproponowanych na moc (406,35 zł/kW/r. – red.) przychody zapewniają rentowność tych projektów, niezależnie od tego, jak mocno komercyjnie będą wykorzystywane – twierdzi Kamil Kliszcz, dodając, że projekty gazowe przy tak skonstruowanym rynku się bronią. – W przypadku jednostek rzędu 900–1000 MW to już sam tzw. kontrakt mocowy gwarantuje przychody ponad 400 mln zł rocznie przy ograniczonych kosztach stałych. Dlatego też nawet przy wyższych nakładach CAPEX nadal będzie opłacalny – wylicza Kliszcz.

Robert Maj, analityk Ipopema Securities, przypomina, że wokół bloku w Rybniku zawsze pojawiał się temat, czy ta inwestycja będzie „spinać się” finansowo. – Dodatkowy miliard na tę inwestycję pogarsza rentowność. Niezależnie od tego jednostka w Rybniku dostała jednak umowę mocową, co jest istotne dla funkcjonowania tej jednostki. Fundamentalne pytanie to jednak przyszłe ceny gazu i koszty uprawnień do emisji CO2. Przed wojną w Ukrainie projekty gazowe były w większości opłacalne. Wojna jednak przełożyła się na wzrost cen gazu i ich rentowność znacznie spadła. Rynek mocy niweluje trochę ten spadek rentowności. Pozytywnie będzie też działać normalizacja na rynku gazu – wskazuje Maj. Dodaje, że takich inwestycji niewolnych od ryzyka w przypadku PGE jest zresztą wiele, jak ostatnia decyzja o wejściu w atom. – Choć oczywiście gaz i atom będą miały rolę w stabilizacji energetyki – dodaje.

Czytaj więcej

Niepewne inwestycje PGE w 2023 roku

Ziarno niepewności zasiała wypowiedź wiceprezesa PGE Ryszarda Wasiłka z 6 lutego, który odniósł się do innej inwestycji gazowej PGE. – Dwa bloki gazowe po 700 MW w elektrowni Dolna Odra ruszą pod koniec br. lub na wiosnę 2024 r. – zapowiedział. Sama spółka podtrzymuje tegoroczny termin ukończenia inwestycji. To ważne, aby unikać ewentualnych kar, bo realizacja obowiązku mocowego (dostaw energii) z PSE to 2024 r. Analitycy wskazują jednak, że praktycznie każda z tak dużych inwestycji notuje opóźnienie. – Wyzwaniem w sytuacji opóźnienia może być realizacja obowiązku mocowego z PSE. Historia jednak uczy, że nawet przy opóźnieniu realizacji spełnienie obowiązku mocowego wynikającego z kontraktu z PSE można zrealizować w inny sposób. Regulator jest zwykle skłonny do kompromisu. Wszystkim polega na tym, aby jednostka weszła do systemu jak najszybciej. Przykład elektrowni w Ostrołęce wskazuje, że można wynegocjować opóźnienie wejścia do rynku mocy bloku – przypomniał Kliszcz.

Z kolei Robert Maj wskazał, że takie wypowiedzi jak ta wiceprezesa PGE mogą jednak sygnalizować opóźnienia. – Żaden z dużych projektów energetycznych realizowanych w ostatnim czasie w Polsce nie zakończył się bez opóźnień. W przypadku Dolnej Odry opóźnień tej skali co choćby w Jaworznie w przypadku Taurona, gdzie ujawniły się wszystkie możliwe ryzyka operacyjne, raczej nie powinno być – kończy.

PGE podpisze umowę na budowę nowego bloku gazowego w Rybniku 9 lutego. Blok będzie działać w ramach spółki celowej Polskiej Grupy Energetycznej – Rybnik 2050.

W połowie stycznia PGE wybrała wykonawcę budowy bloku gazowo-parowego. Będzie ją realizować konsorcjum w składzie: Polimex Mostostal (lider konsorcjum) oraz Siemens Energy i Siemens Energy Global. Dwie oferty, które napłynęły, przekraczały znacząco budżet inwestycji. PGE podniosła więc wartość projektu z planowanych 2,665 mld zł (netto) do 3,812 mld zł (netto). Blok ma być gotowy w 2027 r. Spółka się nie obawia, że koszty tej inwestycji czy innych projektów mogą rosnąć. Podkreśla, że jest świadoma obecnego ryzyka inflacji i we wszystkich umowach inwestycyjnych stosuje formuły waloryzacyjne.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ciepło
Fitch negatywnie ocenia brak wydzielenia elektrowni węglowych ze spółek energetycznych
Ciepło
Bez pomocy państwa Polacy nie poradzą sobie z emisyjnością budynków
Ciepło
EC Będzin bez kontroli nad elektrociepłownią? Jest zgoda na sprzedaż udziałów
Ciepło
Alternatywne źródło energii i ciepła dla Będzina pod znakiem zapytania
Ciepło
Prezes PGE Wojciech Dąbrowski: PGE jest gotowa do wydzielenia aktywów węglowych z firmy