We wtorek 28 września br. Rada Ministrów przyjęła projekt likwidacji obowiązku handlu energią elektryczną poprzez giełdę (obligo giełdowe). Kalkuluje ona, że w ten sposób może obniżyć hurtowe ceny energii. Jednocześnie posłowie pracują także nad projektem ustawy o mrożeniu cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych na poziomie 2000 KWh zużycia w 2023 r. Koalicja Obywatelska ma inny pomysł. – Platforma Obywatelska wraz z naszymi ekspertami opracowali poprawki do rządowych ustaw o obniżeniu cen energii. Na kontrakty terminowe, na cały przyszły rok można ustawą ustalić cenę maksymalną na MWh. Nasi eksperci oszacowali, że nie musi być ona wyższa niż 600 zł. (w środę 28 września było to 1695 zł/MWh w kontrakcie z dostawą na 2023 r. – red.) Te poprawki prawdopodobnie zgłosimy dopiero w Senacie, gdzie mamy większość. W efekcie cena energii dla przeciętnego gospodarstwa domowego nie musi być wyższa niż 45 gr. za KWh. Można to zrobić nie zmieniając nic na giełdzie tak, jak proponuje to poseł PiS Marek Suski – powiedziała Izabela Leszczyna na antenie TVN 24.