Markus Söder chce ponownego podłączenia do sieci elektrowni jądrowej Isar-2 położonej niedaleko miasta Landshut.
„Bawaria domaga się, aby rząd federalny przeniósł jurysdykcję za dalsze działanie energetyki jądrowej na kraje związkowe. Dopóki kryzys (w dostawach energii w wyniku wojny na Ukrainie) się nie skończy i przejście na odnawialne źródła energii nie nastąpi, musimy nadal wykorzystywać wszystkie sposoby wytwarzania energii” – powiedział premier Söder w rozmowie z gazetą „Bild am Sonntag”. Bawaria jest gotowa na przejęcie jurysdykcji nad elektrownią.
Czytaj więcej
Pomimo ataku na Ukrainę Rosja nadal wysyła uran do Europy dla elektrowni atomowych. Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck opowiada się za sankcjami, które miałyby zapobiec tej zależności.
Rząd federalny jednak nie może się zgodzić na takie rozwiązanie – uważają niemieccy eksperci. Ponieważ wtedy znów powstanie problem kwestii składowania odpadów nuklearnych. Bawaria ich nie chce.
Bawaria chce również być pionierem w badaniach nad fuzją jądrową, powiedział Söder w wywiadzie. Opowiedział się za budową własnego reaktora badawczego - "we współpracy z innymi krajami, jeśli kto woli". Ponadto lider CSU zaapelował o narodową strategię badań nad przydatnością odpadów radioaktywnych. „Jesteśmy winni naszym przyszłym pokoleniom nie tylko omówienie repozytorium w odległej przyszłości, ale także opracowanie innowacyjnych planów odpowiedzialnego i technologicznego rozwiązania tej kwestii” – powiedział „Bild am Sonntag”.