Aktualizacja: 14.05.2025 12:39 Publikacja: 04.04.2022 19:46
Foto: Adobe Stock
Wszystkie trzy podmioty łączy jedno – potrzeba dostępu do tańszego prądu, który może dostarczyć potencjał energetyki jądrowej na Ukrainie. Kraj ten dysponuje tańszą energią, nie obciążoną systemem handlu uprawnieniami do emisji CO2. Po warunkowej synchronizacji UE z Ukrainą staje się to coraz bardziej realne, ale jeszcze nie możliwe.
Spółka Orlen Synthos Green Energy, utworzona przez PKN Orlen i Synthos Green Energy, planuje realizację inwestycji, która umożliwi import energii elektrycznej z Ukrainy. Energia elektryczna, która mogłaby być przesyłana do Polski, pochodziłaby z elektrowni jądrowej Chmielnicki w Ukrainie. – Jej import na bazie zmodernizowanej infrastruktury przyczyniłby się do zaspokojenia potrzeb polskiego przemysłu oraz wpłynął na zmniejszenie zależności Polski od źródeł energii opartych na węglowodorach – podaje Orlen w komunikacie.
Wiemy dokładnie, za co płacimy, bo szczegółowo określiliśmy, co chcemy kupić. W poprzedniej umowie było to opisa...
Rząd kanadyjskiej prowincji Ontario – właściciel firmy Ontario Power Generation (OPG) – podjął ostateczną decyzj...
Nowe partnerstwo strategiczne między Polską a Francją, które ma zostać podpisane 9 maja, może dotyczyć także wsp...
Rosatom zamierza powrócić do budowy elektrowni jądrowej w Królewcu. Została ona zamrożona 12 lat temu z braku ch...
Czeskie państwo kupi od ČEZ 80 proc. udziałów w spółce Elektrárna Dukovany II, która realizuje projekt budowy dw...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas