Nie tylko ZE PAK. Orlen i Synthos także chcą prąd z ukraińskiego atomu

Coraz więcej chętnych na prąd z Ukrainy. Na początku marca chęć importu energii z Ukrainy przedłożył ZE PAK należący do Zygmunta Solarza. Teraz podobną deklarację złożyli wspólnie PKN Orlen i chemiczny Synthos.

Publikacja: 04.04.2022 19:46

Nie tylko ZE PAK. Orlen i Synthos także chcą prąd z ukraińskiego atomu

Foto: Adobe Stock

Wszystkie trzy podmioty łączy jedno – potrzeba dostępu do tańszego prądu, który może dostarczyć potencjał energetyki jądrowej na Ukrainie. Kraj ten dysponuje tańszą energią, nie obciążoną systemem handlu uprawnieniami do emisji CO2. Po warunkowej synchronizacji UE z Ukrainą staje się to coraz bardziej realne, ale jeszcze nie możliwe.

Spółka Orlen Synthos Green Energy, utworzona przez PKN Orlen i Synthos Green Energy, planuje realizację inwestycji, która umożliwi import energii elektrycznej z Ukrainy. Energia elektryczna, która mogłaby być przesyłana do Polski, pochodziłaby z elektrowni jądrowej Chmielnicki w Ukrainie. – Jej import na bazie zmodernizowanej infrastruktury przyczyniłby się do zaspokojenia potrzeb polskiego przemysłu oraz wpłynął na zmniejszenie zależności Polski od źródeł energii opartych na węglowodorach – podaje Orlen w komunikacie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Atom
Czy projekt polskiej elektrowni jądrowej jest zgodny z prawem UE? Bruksela oceni
Atom
Słowacja porzuca rosyjski atom. Już wie, skąd weźmie uran
Atom
Badania lokalizacyjne za drugą elektrownią jądrową mogą potrwać 4 lata
Atom
Rosatom może wrócić na Węgry. Victor Orbán wdzięczny Trumpowi
Atom
Marek Woszczyk nowym prezesem atomowej spółki. Cel to zgoda na pomoc publiczną
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama