Nowi klienci na rosyjski węgiel. Zastąpią Chiny i UE

Do 2030 r. największym klientem rosyjskich kopalni staną się Indie. W kolejnych 20 latach węgiel z Rosji kupować już będzie głównie Azja Południowo-Wschodnia.

Aktualizacja: 01.09.2023 06:20 Publikacja: 01.09.2023 03:00

W 2022 r. rosyjskie koncerny węglowe kontrolowane w większości przez oligarchów wyeksportowały 221 m

W 2022 r. rosyjskie koncerny węglowe kontrolowane w większości przez oligarchów wyeksportowały 221 mln ton węgla

Foto: Bloomberg

Indie staną się do 2030 r. kluczowym odbiorcą rosyjskiego węgla energetycznego i metalurgicznego (koksującego). Wyprzedzą Chiny, do których rosyjski eksport spadnie. Następnie zmniejszy się także eksport do Indii, a głównym rynkiem rosyjskiego węgla stanie się Azja Południowo-Wschodnia – tak uważają analitycy firmy doradczej Yakov and Partners (dawniej McKinsey w Rosji) w badaniu perspektyw eksportowych rosyjskiego węgla.

W 2022 r. rosyjskie koncerny węglowe kontrolowane w większości przez oligarchów wyeksportowały 221 mln ton węgla (w tym 174 mln ton węgla energetycznego). Najwięcej kupiły Chiny – 47 mln ton węgla energetycznego (+6 proc. w ujęciu rocznym) i 21,1 mln ton węgla koksującego – tu wzrost był skokowy o 127 proc., ze względu na duże rabaty oferowane przez rosyjskich eksporterów.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę, za czym poszły antyrosyjskie sankcje, bezpośrednie dostawy do Unii i Japonii zostały wstrzymane lub znacząco spadły. Unia, która była drugim po Chinach importerem rosyjskiego węgla, zmniejszyła zakupy o 44 proc., do 26 mln ton.

Indie bez zahamowań kupują węgiel z Rosji

Natomiast Indie, których władze i biznes bez żadnych zahamowań wykorzystują rosyjską wojnę dla zakupów taniejących rosyjskich surowców, znalazły się na drugim miejscu pod względem importu węgla hutniczego z Rosji (9,3 mln ton, +144 proc.). Zwiększyły też o 259 proc. import rosyjskiego antracytu.

W piątce największych odbiorców pozostały także Turcja, która jednak ograniczyła zakupy w obu kategoriach, i Korea Południowa. Ta ostatnia, zdaniem autorów badania, do końca 2023 r. znacząco zmniejszy import rosyjskiego węgla. A w kolejnych latach z niego w ogóle zrezygnuje.

Czytaj więcej

Polskie kopalnie zasypały dziurę po Rosji. Grenevia drożeje

Analitycy zauważają, że w scenariuszu bazowym eksport węgla z Rosji nie doświadczy większych wstrząsów. Do 2030 r. nieznacznie się obniży – do 219 mln ton. Zmieni się natomiast krajobraz odbiorców. W 2030 r. liderem będą Indie, z 40-proc. udziałem w rosyjskim eksporcie, kraje Azji Południowo-Wschodniej będą odpowiadać za 20–25 proc., Turcja i kraje Europy spoza Unii – za ok. 20 proc., a Afryka i Bliski Wschód będą stanowić 15 proc. eksportu. Chiny, które mocno stawiają na własne źródła, zmniejszą udział do 5 proc. „Biorąc pod uwagę ambicje rządu w Pekinie dotyczące samowystarczalności, import węgla energetycznego do Chin do 2030 roku może spaść poniżej 100 mln ton rocznie, a większość dostaw będzie pochodzić z tanich surowców z sąsiedniej Mongolii i Indonezji” – cytuje raport gazeta „RBK”.

Ambicje Pekinu

Maksym Chudałow, ekspert surowcowy, zwraca uwagę, że Chiny mają ambicje zmniejszenia udziału węgla w energetyce, przy prawdopodobnym wzroście konsumpcji. – Jest mało prawdopodobne, aby węgiel indonezyjski zastąpił rosyjski, biorąc pod uwagę jego niską jakość – uważa.

Także Indie zamierzają zmniejszyć zależność od importu węgla energetycznego. Analitycy przewidują, że wielkość hinduskiej produkcji do 2030 r. wzrośnie prawie półtorakrotnie w porównaniu z 2021 r. i przekroczy 1 mld ton, natomiast import może ostatecznie spaść o ponad 10 proc., do 117 mln ton.

Dlatego oba najludniejsze kraje przestaną odgrywać kluczową rolę w eksporcie rosyjskiego węgla energetycznego do 2050 r. W tej perspektywie główne wielkości (50 proc. całego eksportu) trafi do Azji Południowo-Wschodniej i na Bliski Wschód – twierdzą analitycy. Indie w dalszym ciągu pozostaną perspektywicznym rynkiem dla eksportu węgla koksującego.

Rosyjski reżim liczy też na nowe kraje BRICS. Zaproszenie dostały tam: Egipt, Arabia Saudyjska, ZEA, Argentyna, Iran i Etiopia.

Indie staną się do 2030 r. kluczowym odbiorcą rosyjskiego węgla energetycznego i metalurgicznego (koksującego). Wyprzedzą Chiny, do których rosyjski eksport spadnie. Następnie zmniejszy się także eksport do Indii, a głównym rynkiem rosyjskiego węgla stanie się Azja Południowo-Wschodnia – tak uważają analitycy firmy doradczej Yakov and Partners (dawniej McKinsey w Rosji) w badaniu perspektyw eksportowych rosyjskiego węgla.

W 2022 r. rosyjskie koncerny węglowe kontrolowane w większości przez oligarchów wyeksportowały 221 mln ton węgla (w tym 174 mln ton węgla energetycznego). Najwięcej kupiły Chiny – 47 mln ton węgla energetycznego (+6 proc. w ujęciu rocznym) i 21,1 mln ton węgla koksującego – tu wzrost był skokowy o 127 proc., ze względu na duże rabaty oferowane przez rosyjskich eksporterów.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Węgiel
Masowe zwolnienia w kopalniach? Były wiceminister publikuje okrojone pismo
Węgiel
Co dalej z węglem? Oto najnowsze prognozy
Węgiel
Ostatni tak dobry rok dla PGG. Wydobycie w dół, pensje w górę
Węgiel
Niemcy nie odejdą wcześniej od węgla. Koniec lat 30 pozostaje w mocy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Węgiel
Górnictwo znów na minusie, a zgody na pomoc nadal nie ma