Decyzję o proteście podjął w środę związkowy sztab protestacyjno-strajkowy. Dzień wcześniej rozmowy związków zawodowych z zarządem PGG oraz wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem zakończyły się fiaskiem.

Związki zawodowe domagają się rekompensaty za przepracowane od września do grudnia weekendy. Oczekują wzrostu średniego wynagrodzenia brutto w spółce do 8200 zł wobec 7829 zł obecnie. Postulują także wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku.

Czytaj więcej

Fiasko rozmów rządu z górnikami. Nowe groźby na nowy rok

Przedstawiciele związków zawodowych podkreślili, że są gotowi do wznowienia negocjacji i dlatego termin akcji protestacyjnej zaplanowano na 4 stycznia, aby dać rządowi i władzom spółki czas na powrót do rozmów.