Dziś, 5 sierpnia, Putin podpisał dekret „O zastosowaniu specjalnych środków ekonomicznych w sektorze finansowym i paliwowo-energetycznym”. Dekret zabrania do 31 grudnia 2022 r. transakcji akcjami rosyjskich spółek strategicznych dla inwestorów z „nieprzyjaznych krajów”.
Dokument ustanawia bezpośredni zakaz transakcji z udziałami w projekcie Sachalin-1 i polu Chariaginskoje. Ma to związek z wczorajszą informacją, że operator projektu Sachalin-1 (wydobycie ropy z dnia Morza Ochockiego), amerykański koncern ExxonMobil, przekaże zarządzanie projektem oraz akcje innej firmie (nie podano, z jakiego kraju).
Amerykanie przestali kierować projektem w marcu. Od tego czasu na polu naftowym u brzegów Sachalina nie wznowiono wydobycia. Poważne straty ponosi inny udziałowiec – rosyjski Rosnieft i budżet Rosji i Sachalinu. Rosjanie bez ExxonMobil nie potrafią wznowić wydobycia. Amerykanie byli dostawcami technologii, urządzeń i specjalistów.
Czytaj więcej
Reżim rosyjski zakazał inwestorom z państw uznanych przez siebie za nieprzyjazne (to te, które nałożyły i poparły antyrosyjskie sankcje), transakcji akcjami rosyjskich firm sektora paliwowo-energetycznego i finansowego. Dekret jest wycelowany w jednego inwestora – amerykański ExxonMobil.
Ograniczenia dotyczą transakcji papierami wartościowymi stanowiącymi kapitał zakładowy spółek, a także prawami i obowiązkami, akcjami, umowami, na podstawie których realizowane są projekty inwestycyjne w Rosji.
Dokument stwierdza, że transakcje dokonane w celu obejścia dekretu są uważane za nieważne, to znaczy nieważne. Jednocześnie zakazane operacje mogą być przeprowadzane na podstawie specjalnego zezwolenia prezydenta.
Listę pozostałych spółek paliwowo-energetycznych i banków, których transakcje akcjami będą zakazane, rząd musi przygotować w ciągu dziesięciu dni.
Czytaj więcej
PKN Orlen obawia się czynników recesyjnych w Europie, a te mogą nasilić się w następnych miesiącach. Kolejne kwartały w sektorze rafineryjnym mogą być podobne do drugiego.
Przypomnijmy, że tzw. nieprzyjazne kraje pojawiły się w Rosji w maju 2021 roku. Wtedy na liście znalazły się tylko Stany Zjednoczone i Czechy. Po rosyjskiej napaści na Ukrainę skutkującej masowymi rosyjskimi zbrodniami, wszystkie kraje G7, kraje UE, Australia i Nowa Zelandia oraz oczywiście Ukraina stały się dla rosyjskiego reżimu nieprzyjazne. 22 lipca Kreml dodał do listy Grecję, Danię, Słowenię, Chorwację i Słowację.
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc