Zgodnie z dokumentem opublikowanym przez amerykański Departament Spraw Wewnętrznych – przez najbliższe pięć lat niemożliwe będzie wydawanie licencji na prace wydobywcze na Morzu Czukockim oraz Beauforta i w Zalewie Cooka. Wnioski o licencje na wydobycie na tamtejszych działkach ropo- i gazonośne mogą być rozpatrywane dopiero od 2022 r – głosi decyzja odchodzącej administracji Białego Domu, jak podała BBC.
Decyzja spotkała się z poparciem ekologów, który od dawna ostrzegają, że nowe odwierty niszczą unikalną przyrodę Arktyki i wzmagają globalne ocieplenie. Do tego nie tylko ekolodzy, ale i wielu inżynierów podkreśla, że prawdopodobieństwo awarii i wycieku ropy w trudnych arktycznych warunkach jest większe, aniżeli w innych częściach świata. I do tego dużo trudniejsze do opanowania ze względu na niskie temperatury i huraganowe wiatry. A konsekwencje dla środowiska będą nieodwracalne.
Tymczasem Donald Trump zapowiada, że zmieni prawo tak, by zlikwidować wszelkie ograniczenia na arktyczne odwierty.