Podpisanie przez Orlen porozumienia ze Skarbem Państwa i Lotosem dotyczącego fuzji, to kolejny etap prac przybliżający oba polskie koncerny rafineryjne do utworzenia nowego podmiotu. W zawartej umowie potwierdzono zamiar przeprowadzenia transakcji przejęcia oraz zadeklarowano dalszą współpracę i kontynuowanie rozmów, które umożliwią wypracowanie ostatecznego zakresu oraz struktury transakcji.
– Z determinacją realizujemy proces przejęcia Grupy Lotos. To dla nas priorytet, a podpisanie porozumienia przez wszystkie zaangażowane strony przybliża nas do sprawnego sfinalizowania transakcji – mówi cytowany w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Jego zdaniem powstanie jednego silnego koncernu, do którego należeć będzie nie tylko Lotos, ale też Energa i PGNiG, jest konieczne z punktu widzenia przyszłości biznesowej tych firm i budowania ich wartości dla akcjonariuszy.
Daniel Obajtek prezes PKN Orlen/fotorzepa
– Skorzysta na tym także polska gospodarka, bo zintegrowany koncern będzie miał większe możliwości rozwoju inwestycyjnego i mocniejszą pozycję negocjacyjną. Silny multienergetyczny koncern oznacza również wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski – twierdzi Obajtek.
Paweł Majewski, prezes Lotosu zauważa z kolei, że proces przejęcia, w którym uczestniczy kierowana przez niego firma, to bardzo złożona operacja. – Aby sprostać konkurencji i wyzwaniom, jakie stoją przed branżą paliwowo-energetyczną, musimy łączyć siły tworząc silny koncern. W całej Europie miało już miejsce wiele podobnych transakcji – twierdzi Majewski.