Porażka Gazpromu w Turcji

Gazociąg z Rosji do Turcji po dnie Morza Czarnego nie wznowił pracy po majowym przeglądzie technicznym. Błękitny Potok jest pusty, bo Ankara woli kupować tani gaz skroplony na wolnym rynku aniżeli drogi rurociągowy w Gazpromie.

Publikacja: 11.07.2020 14:28

Porażka Gazpromu w Turcji

Foto: energia.rp.pl

O tym, że Błękitny Potok już przez ponad miesiąc nie tłoczy gazu z Rosji do Turcji, dowiedziała się agencja Reuters. Po majowym przeglądzie technicznym gazociąg nie wznowił pracy. Źródła agencji twierdzą, że „Ankara zwiększa zakupy LNG jako zamiennika dostaw z Gazpromu”.

CZYTAJ TAKŻE: Gazprom pobity w Turcji

W maju turecki narodowy koncern energetyczny Botas ogłosił, że Błękitny Potok zostanie zatrzymany na przegląd techniczny w dniach 13-29 maja. Jednak do dziś przesył gazu nie został wznowiony. Powodem są nie tylko coraz większe zakupy gazu skroplonego przez Turcję, ale też konkurencja, którą Gazprom sam sobie stworzył budując gazociąg Turecki Potok. Rozpoczął on pracę od tego roku, ale i jego moce są wykorzystywane zaledwie w połowie. Błękitny Potok ma moc przesyłową 16 mld m3 rocznie; został uruchomiony w 2003 r. W 2019 r Gazprom przesłał tą drogą 11,1 mld m3. Turecki Potok ma dwie nitki o mocy 15,75 mld m3 rocznie każda. Przy czym na potrzeby Turcji przeznaczona jest jedna.

""

The LNG Sakura liquefied natural gas tanker /Bloomberg

energia.rp.pl

Turcja od dwóch lat gwałtownie zmniejsza zakupy gazu w Rosji a zwiększają import LNG i rurociągowego gazu z Azerbejdżanu i Iranu. W ubiegłym roku tureckie zakupy w Gazpromie spadły o 35 proc. – do 15,5 mld metrów sześciennych. Według najnowszych danych tureckiego regulatora energii EPDK rosyjskie dostawy gazu do kraju w kwietniu było o 68,57 proc. niższe w ujęciu rocznym. Największym dostawcą gazu do Turcji jest obecnie Azerbejdżan, który zaspokaja 35 procent potrzeb gazowych Ankary. Import azerskiego surowca do Turcji wciąż rośnie. Gazprom nie skomentował Reuters zatrzymania Błękitnego Potoku. Siergiej Kapitanow analityk rynku gazu w Wyższej Szkole Zarządzania Skołkowo jest zdania, że zatrzymanie pracy starego gazociągu jest w obecnej sytuacji korzystne dla rosyjskiego budżetu.

""

Rurociąg gazowy, Bloomberg

energia.rp.pl

– Przy dostawach Błękitnym Potokiem nie płaci się 30 procentowego cła eksportowego, co jest wygodne dla dostawcy, ale nie dla budżetu. Dalsze lepsze wykorzystanie Tureckiego Potoku, to korzyść tak dla Gazpromu (któremu muszą zwrócić się wydatki na tę inwestycję) jak i dla budżetu Rosji, który dostanie cło eksportowe – mówi ekspert dla agencji RIA Nowosti. Przypomina, że Błękitny Potok kosztował 3,2 mld dol. „Wielkość taryfy transportowej jest znana tylko operatorowi gazociągu – spółce join venture Gazpromu i włoskiego Eni. Teoretycznie, przy średnich europejskich stawkach na transport gazu, ten gazociąg już się zwrócił” – uważa Kapitanów.

O tym, że Błękitny Potok już przez ponad miesiąc nie tłoczy gazu z Rosji do Turcji, dowiedziała się agencja Reuters. Po majowym przeglądzie technicznym gazociąg nie wznowił pracy. Źródła agencji twierdzą, że „Ankara zwiększa zakupy LNG jako zamiennika dostaw z Gazpromu”.

CZYTAJ TAKŻE: Gazprom pobity w Turcji

Pozostało 87% artykułu
Materiał Promocyjny
Raport DISE: Biometan może wesprzeć zieloną transformację Polski
Surowce i Paliwa
Azoty zredukują koszty świadczeń pracowniczych
Surowce i Paliwa
Azoty będą importować coraz więcej amoniaku
Surowce i Paliwa
Przez wzrost cen gazu ucierpią biznesy nawozowe Azotów i Orlenu
Surowce i Paliwa
Wyłom w polityce klimatycznej? Nowa Zelandia robi to jako pierwsza