Władimir Putin wprowadził stan wyjątkowy na szczeblu federalnym w Norylsku oraz okolicach (Krasnojarski kraj) z powodu wycieku do rzeki 20 tysięcy ton oleju napędowego z elektrociepłowni w Norylsku. O wprowadzenie stanu sytuacji nadzwyczajnej zabiegał u prezydenta minister ds. sytuacji kryzysowych Jewgienij Ziniczew. „Proszę o jak najszybsze zorganizowanie pracy, aby zapobiec dalszym negatywnym skutkom dla środowiska. I oczywiście kluczową kwestią jest utylizacja zebranych produktów ”- powiedział prezydent.
Zanieczyszczona olejem rzeka Ambarnaja w Norylsku
O sprawie Rzeczpospolita napisała we wtorek. W piątek w miejscowej elektrociepłowni doszło do gwałtownego pożaru. Ogień miał wybuchnąć po tym, jak samochód uderzył w ogromny zbiornik z olejem napędowym. Władze obiektu twierdzą, że pożar nie przeszkodził w normalnej pracy siłowni i że nikt nie ucierpiał. Później władze tłumaczyły, że pożar spowodował rozhermetyzowanie zbiornika z olejem. Surowiec się rozlał i zapalił się przejeżdżający samochód.
Według oficjalnych danych do rzeki Ambarnaja dostało się 20 tysięcy litrów oleju. Strażacy ustawili zapory na rzece 5-6 km od jej ujścia do jeziora Piasino. Jezioro długie na 70 km, o powierzchni 735 km kw. jest od dziesięcioleci zanieczyszczane ściekami kombinatu oligarchów – Norylski Nikiel. Już za czasów sowieckich nie żyły w nim żadne ryby.